Wydarzenia Bielsko-Biała

Nocna zmiana, czyli nowy bałagan w opiece zdrowotnej

Po 1 października lepiej… nie choruj. Trzeba być przygotowanym na chaos i długie kolejki. Mieszkańcy części gmin powiatu bielskiego będą mieć największy problem, bo lekarza będą szukać w odległych miejscowościach, a w Bielsku-Białej… nie będą mile widziani. Wszystko dlatego, że zmienia się system świątecznej i nocnej opieki medycznej.

Nocna, weekendowa i świąteczna opieka zdrowotna jest realizowana w ramach tzw. podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). To niejako przedłużenie działalności lekarzy rodzinnych. Jeśli drzwi do przychodni, z której usług na co dzień korzysta pacjent są zamknięte, nie zostaje on bez pomocy lekarza pierwszego kontaktu. Wtedy bowiem funkcjonuje nocna i świąteczna opieka – od poniedziałku do piątku od 18.00 do 8.00 następnego dnia oraz całodobowo w dni ustawowo wolne od pracy. W ostatnich latach system nocnej i świątecznej opieki w Bielsku-Białej i powiecie bielskim był prosty i czytelny dla pacjentów. Jak będzie teraz?

Według samorządowców, system działał bez zarzutu. Co ważne – pacjenci nie musieli czekać w długich kolejkach. Mieszkańcy korzystali z usług Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, które przyjmowało ich w gabinetach w Bielsku-Białej oraz w Szczyrku, Kobiernicach i Czechowicach-Dziedzicach. 1 października ten system przechodzi do historii. – Jednak spełnił się czarny scenariusz. Nasza umowa z Narodowym Funduszem Zdrowia wygasa 30 września. Patrząc na to z perspektywy mieszkańca, można być rozżalonym, bo coś, co przykładnie funkcjonowało, zostało zlikwidowane jedną decyzją administracyjną – ocenia Wojciech Waligóra, dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego. Nowe przepisy zakładają, że świąteczną i nocną opiekę mogą świadczyć tylko szpitale wchodzące w skład tzw. sieci szpitali, posiadające ponadto izbę przyjęć lub szpitalny oddział ratunkowy. Choć od tej reguły są i wyjątki, dotyczące właśnie powiatu bielskiego…

Bielsko: „Wojewódzki” i „Pediatryk”

W Bielsku-Białej nocną i świąteczną opiekę będą świadczyć dwa szpitale. Narodowy Fundusz Zdrowia kontrakt na tę usługę podzielił między Szpital Wojewódzki a Szpital Pediatryczny. NFZ orzekł, że każdy z nich miał zapewnić opiekę nocną i świąteczną… dla połowy miasta. – Uznaliśmy, że nie jest to najlepsze rozwiązanie, bo Szpital Pediatryczny nie zajmuje się leczeniem dorosłych pacjentów, a Szpital Wojewódzki nie leczy dzieci, tymczasem do obu tych placówek mieli trafiać zarówno dorośli jak i mali pacjenci. Zaproponowaliśmy więc coś innego. To znaczy nocną i świąteczną opiekę medyczną dla dzieci i młodzieży w Szpitalu Pediatrycznym i taką samą opiekę dla dorosłych w Szpitalu Wojewódzkim. Formalnie będzie to wyglądać tak, że my będziemy dla Szpitala Wojewódzkiego podwykonawcą części jego kontraktu na opiekę nocną i świąteczną, a Szpital Wojewódzki będzie dla nas podwykonawcą części naszego kontraktu. I Śląski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia przystał na tę propozycję – informuje Ryszard Odrzywołek, dyrektor Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Wojciech Muchacki, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Wojewódzkim potwierdza racjonalność takiego rozwiązania. Zastrzega jednak, że pod względem finansowym kontrakt na świadczenie usług z NFZ nie jest korzystny. – Nie są to godne pieniądze, a na rozpoczęcie takiej działalności powinny przecież być środki. Co więcej, nie mówimy o żadnym konkursie. Po prostu dostaliśmy nakaz świadczenia tej usługi. I teraz możemy tylko pytać, dlaczego w tym systemie nie ma na przykład bielskiego Szpitala Miejskiego – mówi. W katowickim Funduszu tłumaczą jednak, że szpitali specjalistycznych nie brano pod uwagę.

W przypadku Szpitala Pediatrycznego opieka nocna i świąteczna w praktyce będzie funkcjonować w ten sposób, że pacjenci do 18. roku życia najpierw będą weryfikowani w punkcie informacyjnym przed izbą przyjęć, a następnie kierowani do lekarza nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej lub – w stanach nagłego pogorszenia zdrowia i zagrożenia życia oraz w przypadkach wymagających hospitalizacji – do izby przyjęć.

Do Szpitala Wojewódzkiego, który będzie przyjmował mieszkańców pełnoletnich, pacjenci nocnej i świątecznej opieki dostaną się przez główne wejście. Na parterze mają się pojawić tablice informacyjne, które wskażą pacjentom drogę do rejestracji. Pomocą mają też służyć ochroniarze. – Poczekalnia, gabinety do przyjmowania pacjentów i zabiegowy oraz rejestracja zostaną zlokalizowane na pierwszym piętrze budynku. Na miejscu zawsze będzie dwóch lekarzy i dwie pielęgniarki. Dokładamy wszelkich starań, aby wszystko było gotowe na 1 października – zapewnia Wojciech Muchacki. Wiceszef szpitala przyznaje jednak, że trudno będzie uniknąć kolejek. Wskazuje przy tym na zalety funkcjonowania nocnej i świątecznej opieki w „Wojewódzkim”. – Pacjent nie będzie musiał krążyć po całym mieście, bo „przepływ pacjentów” będzie się odbywał w naszym szpitalu. Jeśli zobaczymy, że coś poważnego dolega pacjentowi, który zgłosił się do lekarza POZ, to można go z miejsca skierować do szpitalnego oddziału ratunkowego i przeprowadzić wszystkie potrzebne badania. A – z drugiej strony – jeśli na SOR zgłosi się pacjent z błahym schorzeniem, to można go skierować do POZ – tłumaczy.

Powiat bielski: Wielki bałagan

Opiekę nad mieszkańcami powiatu bielskiego w każdym wieku mają roztoczyć z kolei Szpital Kolejowy w Wilkowicach i – choć to brzmi nieco absurdalnie – Bielskie Pogotowie Ratunkowe. „Kolejowy” wyręczy się jednak pogotowiem, bo sam zapewni tylko usługę polegającą na „wizycie pielęgniarskiej ambulatoryjnej”. Jako podwykonawca szpitala, pogotowie będzie prowadziło swój punkt w Szczyrku dla mieszkańców tej gminy, Wilkowic i rejonu Rybarzowic. Już samodzielnie, pogotowie będzie prowadzić nadal swoje punkty w Czechowicach-Dziedzicach i Kobiernicach. – To wyjątek dotyczących tych powiatów, gdzie nie ma wystarczającej ilości szpitali sieciowych – wyjaśnia Wojciech Waligóra. Do tej pory funkcjonowało jeszcze ambulatorium w siedzibie pogotowia w Bielsku-Białej, ale zostanie zlikwidowane. Najbardziej rozżaleni mogą być więc mieszkańcy tych gmin powiatu, którzy do tej pory korzystali z usług pogotowia w Bielsku-Białej. Szczególne powody do wściekłości mają mieszkańcy Jasienicy. Władze tej gminy przygotowały ośrodek zdrowia do świadczenia nocnej i świątecznej opieki medycznej, ale nowe pomieszczenia będą stały puste. – NFZ nie miał pieniędzy na uruchomienie placówki w Jasienicy – mówi dyrektor pogotowia. – To się jeszcze może zmienić. Jeśli pacjenci będą przychodzić, a to za pacjentem idą pieniądze, to może zapaść decyzja o otwarciu kolejnego punktu. Trzeba cierpliwie poczekać – mówi Małgorzata Doros, rzecznik prasowy śląskiego NFZ.

Pacjenci pocałują klamkę?

Największe kontrowersje budzi dostępność usług nocnej i świątecznej opieki pod kątem zamieszkania. W Szpitalu Wojewódzkim przerażenie budzi wizja, że ci mieszkańcy powiatu bielskiego, którym nie na rękę będzie korzystanie z usług placówek pogotowia w Kobiernicach, Szczyrku czy Czechowicach-Dziedzicach, zawitają właśnie do Bielska-Białej. – Nam wyznaczono zadanie zabezpieczenia tej usługi dla mieszkańców Bielska-Białej. Nie my ustalaliśmy te rejony. Uważam, że pacjent powinien chodzić do lekarza zgodnie z wyznaczonym rejonem – stwierdza zastępca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego. Jednak, jeśli już pacjent z powiatu bielskiego zjawi się w „Wojewódzkim”, to zostaną mu tam tylko pokazane drzwi? Na to pytanie w szpitalu nie odpowiadają wprost. – Pacjent ma iść do lekarza zgodnie ze swoim rejonem. My zastępujemy lekarza rodzinnego. Mieszkańcowi na przykład Jasienicy możemy powiedzieć, by udał się do placówki pogotowia, jeśli nie jest w stanie zagrażającym życiu. To pogotowie zajmuje się zabezpieczeniem powiatu – tyle mówi Wojciech Muchacki.

Z takimi stwierdzeniami zupełnie nie zgadza się dyrektor pogotowia. – Mamy wolny wybór lekarza. Nie ma podziału na pacjentów miasta i powiatu. Jeśli pacjent chce się tam udać, to powinni go przyjąć – stwierdza Wojciech Waligóra. Stanowisko w tej sprawie oficjalnie zajął katowicki NFZ. – W razie nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia pacjent może udać się po pomoc do dowolnego punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, niezależnie od tego, gdzie mieszka, i do którego lekarza/pielęgniarki podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) złożył swoją deklarację – poinformował. – Nie ma żadnej rejonizacji. Nie wyobrażam sobie, że akurat jestem w Bielsku-Białej, a w szpitalu mi mówią, że mnie nie przyjmą, bo jestem spoza tego rejonu. Co w takim razie z turystami? – komentuje rzecznik śląskiego Funduszu.

Przygotowujący się do świadczenia nocnej i świątecznej opieki ostrzegają, że w ciągu pierwszych tygodni po wprowadzeniu zmian może panować spory bałagan, a pacjenci mogą być zdezorientowani. Palcem pokazują tu głównie na NFZ. Faktem jest, że dopiero 25 września Fundusz opublikował listę punktów świadczących te usługi, a i tak nie była ona kompletna. W szpitalach tłumaczą, że do roboty powinny wziąć się dzienne punkty POZ i szczegółowo informować swoich pacjentów, gdzie mają się udać, jeśli te są zamknięte.

INFORMATOR PACJENTA

Dyżurujący lekarz nocnej i świątecznej opieki medycznej udziela porad: w warunkach ambulatoryjnych; w domu pacjenta (w przypadkach medycznie uzasadnionych); telefonicznie. Z pomocy lekarza i pielęgniarki w nocy, w dni wolne i w święta można skorzystać w razie: nagłego zachorowania; nagłego pogorszenia stanu zdrowia, gdy nie ma objawów sugerujących bezpośrednie zagrożenie życia lub istotny uszczerbek zdrowia, a zastosowane środki domowe lub leki dostępne bez recepty nie przyniosły spodziewanej poprawy; gdy zachodzi obawa, że oczekiwanie na otwarcie przychodni może znacząco niekorzystnie wpłynąć na stan zdrowia.

Placówki medyczne, którym 30 września wygasa umowa na realizację świadczeń nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej będą czynne do 8.00 w niedzielę, 1 października. Nowe punkty nocnej i świątecznej pomocy medycznej będą realizować świadczenia od 8.00 w niedzielę, 1 października.

Punkty nocnej i świątecznej opieki:

– Bielsko-Biała – Szpital Wojewódzki, al. Armii Krajowej 101, tel. 33-506-58-58, tylko dla pełnoletnich;

– Bielsko-Biała – Szpital Pediatryczny, ul. Sobieskiego 83, tel. 33-828-40-02 (rejestracja), 33-828-40-49 (dyżurka lekarska), tylko dla niepełnoletnich;

– Wilkowice – Szpital Kolejowy, ul. Żywiecka 19, tel. 33-812-20-20, 33-812-20-28 wew. 136, 600-429-203, tylko wizyta pielęgniarska ambulatoryjna;

– Szczyrk – Bielskie Pogotowie Ratunkowe, ul. Zdrowia 1, tel. 33-812-20-20, 33-812-20-28 wew. 136, 600-429-203;

– Czechowice-Dziedzice – Bielskie Pogotowie Ratunkowe, ul. Żwirki i Wigury 1, tel. 32-215-20-20, 533-358-112 (lekarz), 533-359-112 (pielęgniarka);

– Kobiernice – Bielskie Pogotowie Ratunkowe, ul. Żywiecka 10, tel. 33-810-03-95, 533-355-112.

Aktualizacja

Punkt w przychodni w Jasienicy jednak będzie funkcjonował!

Mimo że w NFZ przekonywano, iż to niemożliwe, znalazły się środki na uruchomienie nocnej i świątecznej opieki w ośrodku zdrowia w centrum Jasienicy. Docelowo mają z niego korzystać nie tylko mieszkańcy Jasienicy, ale i Jaworza. Podobnie jak inne placówki pogotowia, ta też wystartuje 1 października.

google_news