W najważniejszym budynku (A) Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej zainstalowano nowoczesny system przeciwpożarowy. Na oddziałach pojawiły się m.in. nowe czujniki dymu, które błyskawicznie wykryją wszelkie zagrożenia.
Inwestycja kosztowała 495 tysięcy złotych. 470 tysięcy pochodzi z dotacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Resztę wyłożył szpital.
– Każdy czujnik przypisany jest do konkretnego pomieszczenia. W dyspozytorni, która znajduje się w szpitalu, zainstalowana jest wizualizacja, na której natychmiast wyświetla się miejsce, gdzie dzieje się coś niepokojącego – tłumaczy Łukasz Matlakiewicz, zastępca dyrektora ds. administracyjno-technicznych.
Dyżurny będzie mógł sterować systemem za pomocą telefonu i zainstalowanej w nim aplikacji. – W czasie, gdy akurat znajdzie się na terenie szpitala, nie będzie musiał wracać do biura, by zareagować. Natychmiast pójdzie tam, gdzie zaalarmuje czujnik – dodaje zastępca dyrektora.
W budynku A Szpitala Wojewódzkiego znajduje się większość szpitalnych oddziałów łóżkowych, m.in. chorób wewnętrznych, intensywnej terapii, kardiologii, hematologii i chirurgii ogólnej.
W przyszłości szpital zamierza zmodernizować system przeciwpożarowy w kolejnych budynkach.