Jutro ( poniedziałek 12 lutego) minie 113 lat od chwili, kiedy na ulice Cieszyna wjechał pierwszy tramwaj.
Pomimo tego, że tramwaje w nadolziańskim grodzie kursowało stosunkowo niedługo, bo 10 lat, to jednak cieszynianie myślą o nich z sentymentem o bardzo mocno wpisały się w wyobrażenie o historii miasta na przestrzeni ostatnich 120 lat, traktując tramwaj jako swego rodzaju jej symbol. Dowodem na tą znaczącą symboliczność jest sfinalizowany “Szlak Cieszyńskiego Tramwaju”, o którego kulisach piszemy TUTAJ oraz postawiona w jego ramach replika tramwaju przy ul. Zamkowej.
Wracając do historii tych środków komunikacji, ciekawe informacje na ich temat przekazuje Muzeum Śląska Cieszyńskiego:
“Regularny przewóz pasażerów rozpoczęto 12 lutego 1911 roku. Wąskotorowa (rozstaw szyn 1000 mm) trasa o łącznej długości 1793 metrów wiodła od ulicy Bielskiej przez Rynek i ulicę Głęboką, następnie mostem na Olzie aż do stacji kolejowej. Na Rynku oraz przed mostem zbudowano mijanki. Na ulicy Zamkowej odgałęziała się bocznica do zajezdni (o długości 631 metrów). Zajezdnia była niewielka, z trzema torami, na których mogły stać po 2 wozy i kanałem naprawczym. Napięcie elektrycznej sieci trakcyjnej wynosiło 750 V, druty umieszczono na wysokości 5-5,5 metra nad torowiskiem. Obsługę stanowiło 21 osób. Pierwsza grupa motorniczych i pracowników obsługi odbyła praktykę we Wiedniu, następne szkolone były na miejscu.
Opłata za przejazd wynosiła 12-14 halerzy. Początkowo stosowano bilety papierowe sprawdzane przez kontrolerów, później wprowadzono żetony.
Po zakończeniu I wojny światowej i podziale miasta w roku 1920 na część polską (Cieszyn) i czechosłowacką (Český Těšín) tramwaj kursował dalej, ale intensywne kontrole na moście granicznym (prócz pasażerów sprawdzano także wnętrze wozu oraz podwozie) uniemożliwiały płynną komunikację. Rozdzielenie miasta pomiędzy dwa państwa spowodowało, że postanowiono zlikwidować komunikację tramwajową. Nastąpiło to 2 kwietnia 1921 roku (choć początkowo myślano tylko o chwilowej przerwie w przewozie). Wagony odstawiono do zajezdni po polskiej stronie. W roku 1921 jeden wóz sprzedano do Bielska, pozostałe w latach 1922-23 do Łodzi. Torowisko i sieć trakcyjna była likwidowana do roku 1923.” – czytamy w informacji internetowej tej placówki.
W zbiorach Muzeum Śląska Cieszyńskiego znajduje się też filmik, prezentujący przejazd pierwszego tramwaju. Opublikowany został na stronie FB Bielski Almanach, udostępniamy do też poniżej.
Wiesz co robi ten miś(tramwaj)? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu …
Mieszkańcy Cieszyna lubią czasem nazywać swoje miasto Małą Wenecją. Na szczęście jeszcze nikt w ratuszu nie wpadł w na pomysł, by postawić na rynku gondolę.
Ten temat jest pompowany na siłę przez ludzi z jawna obsesją. Ale w mieście w którym burmistrz wypowiada się przed kamerami że będą wzywać policję do żujących gumę, powoduje że nie utożsamiasz się z tym miejscem bo nie jest twoje i go nie rozumiesz.
Im więcej się mówi o tym gniocie tym lepiej, dzienniarzu skończ wreszcie ten temat , chyba że stoi za tobą szara eminencja ratusza pokaże ci paluszkiem co masz pisać….. Oj oj , on nie wyleci że stołka bo ma etat , ale ty możesz….
O co chodzi z tym tramwajem?To jakaś obsesja.
Żadna obsesja, podszywacz, wydano kupę kasy i reklama się należy.
Kupe to ty robisz fujarko
O co chodzi, o co chodzi? – o ten tramwaj co nie chodzi.
Pierwszy obrazek jest fikcją. Tramwaj jeździł przez inny most, tan pod zamkiem.
Tramwaj – symbol kompleksów,małomiasteczkowości i ograniczeń intelektualnych pani burmistrz
Sprzedam fujarkę
Nie rób tego, podszywacz, bo na czym będziesz grał z mężem.
Z jakim zaś mężem?Twoim?
Ja nie wiem którym z kolei jesteś podszywaczem i się podpinasz pod nick Hermenegilda. Wiem, że jeden podszywacz chwali się, że ma męża co to ostatnio lubi zwierzęta.
Wszyscy zdrowi w domu?
łącznie z Tobą
Kolejny psychol
kolejny?, zdradź nam ile ich naliczyłeś, nie hamuj się
Na przyszłość tytułuj się w nicku “Psychiatra”
A czy wiadomo kto w tych odległych czasach wybudował linie tramwajowe w Cieszynie i w Bielsku ?
O Cieszynie tu mowa, wiadomo, B24 pisała wcześniej i ja już nic nie umiem dodać od rodziny, którą mam w Cieszynie.
Należało uruchomić realnie ten tramwaj z Cieszyna do Czeskiego Cieszyna.
Fotomontaż. Zdjęcie naciągane bo tym mostem nigdy tramwaj nie jeździł. Na zdjęciu widać kościół ewangelicki, koszary i Most Jubileuszowy czyli obecny Mist Wolności. Tramwaj jeździł natomiast z dworca głównego (obecny Czeski Cieszyn) w stronę mostu zamkowego a potem ulicą Głęboką na rynek i na Wyższa Bramę.
No jasne, od razu widać że coś nie gra. Górujący z lewej strony kościół ewangelicki? Także budynki koszar jakby zbyt duże i zbyt bliskie.
I taki tramwaj miał sens, zapewniał komunikację przez kręgosłup handlowo-biznesowo-kulturalny miasta. Później jego rolę przejął transport samochodowy, a dziś mamy pustynię transportową w postaci 3 hektarów ścisłego centrum miasta bez samochodów. Bez autobusu, bez taksówek, tylko własne nogi. Bardzo z tego powodu cieszą się seniorzy i niepełnosprawni.
Zróbcie sondę uliczną i dowiecie się jak cieszynianie mocno myślą o tym, że przed 110 lat w Cieszynie jeździł tramwaj przez 10 lat.
Ich wszystkich nieźle pop#!doliło z tym tramwajem. Przeżywają jakby to chodziło o co najlmniej jakiś Orient Express Śląska cieszyńskiego