Kultura i rozrywka Wadowice Oświęcim

Obrazy jak murowane

Kto choć raz miał okazję zobaczyć malarstwo Antoniego Korycika, bezbłędnie rozpozna jego charakterystyczny styl na każdej zbiorowej wystawie. Obrazy artysty wyglądają jak skonstruowane z maleńkich, pomalowanych w żywe kolory cegiełek. – Można powiedzieć, że nie maluję, lecz muruję – mówi o sobie.

Antoni Korycik urodził się w Chełmku i nadal tam mieszka. Zawodowo pracował w zakładach skórzanych w tym mieście, natomiast sztuką zajmuje się z zamiłowania. Nie tylko ją tworzy, ale też na różne sposób krzewi. W latach 80. ubiegłego wieku razem z innymi plastykami założył Robotnicze Stowarzyszenie Twórców Kultury w Chełmku. Był inicjatorem oraz współorganizatorem kilkudziesięciu plenerów dla malarzy, rzeźbiarzy i ceramików – zarówno lokalnych, jak i ogólnopolskich, a nawet zagranicznych. Organizował też różne inne imprezy kulturalne, na przykład konkursy literackie i warsztaty plastyczne. Jego działalność została niejednokrotnie doceniona. Otrzymał między innymi Srebrny Krzyż Zasługi oraz odznaką honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Ma też na koncie sporą kolekcję nagród i wyróżnień z konkursów artystycznych.

Niewielką cząstkę jego bogatej twórczości można oglądać do 5 marca w Miejskim Domu Kultury w Andrychowie. Na wystawie dominują pejzaże, zwłaszcza miejskie, często z postaciami ludzkimi. Są też dwa autoportrety. Na jednym z nich artysta uwiecznił siebie… zakutego w dyby. Jest też kilka rzeźb, jednak obrazy robią znacznie większe wrażenie i bardziej zapadają w pamięć.

Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.

 

google_news