W ostatnich dniach policjanci z suskiej drogówki zatrzymali do kontroli dwóch kierowców. Jak się okazało byli oni na „podwójnym gazie”. Jeden z nich tłumaczył się, że napił się tylko „słabszego” alkoholu.
Jak informuje aspirant sztabowy Wojciech Copija, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Suchej Beskidzkiej, w miniony piątek (8 października) po 21.00 policjanci zauważyli kierowcę, który na drodze krajowej nr 28 w Makowie Podhalańskim przekroczył dozwoloną prędkość.
– 58-letni mieszkaniec powiatu suskiego został zatrzymany do kontroli. Policjanci wyczuli od niego silną woń alkoholu, a urządzenie wykazało w jego organizmie ponad 1 promil alkoholu. Kierujący tłumaczył się, że był na odwiedzinach u bliskiego w szpitalu, ale wcześniej zdążył się napić „słabszego”, ale jednak alkoholu. Teraz o jego losie zadecyduje sąd. Przypominamy, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności – podkreśla Wojciech Copija.
Z kolei wczoraj (11 października) przed 6.00 policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę renault.
– Sprawdzili oni stan trzeźwości 52-letniego kierowcy z powiatu suskiego. Okazało się, że miał on w organizmie ponad 1 promil alkoholu. Nieodpowiedzialnemu kierowcy policjanci zatrzymali prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd – dodaje Wojciech Copija.