Z przysłowiowym kwitkiem została wczoraj przed południem kobieta, która uczestniczyła w kolizji z udziałem dwóch samochodów osobowych na ul. Partyzantów w Bielsku-Białej. Sprawca zostawił poszkodowanej numer telefonu i… dowód osobisty, po czym zniknął i kontakt się urwał.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 11.30 na wysokości Gemini Park. Kierująca samochodem osobowym marki skoda zatrzymała pojazd przed przejściem dla pieszych, natomiast kierujący samochodem osobowym marki fiat nie zdążył w porę zahamować i uderzył w tył skody.
Sprawca zdarzenia zaproponował, że pokryje szkody. Uczestnicy kolizji postanowili nie wzywać policji. Mężczyzna zostawił poszkodowanej kobiecie numer telefonu i… dowód osobisty, obiecał się z nią skontaktować później.
Do wczorajszego wieczoru poszkodowanej kobiecie nie udało się nawiązać kontaktu ze sprawcą zdarzenia, mężczyzna ani nie odbierał telefonu, ani nie oddzwaniał. Powiadomiono policję. W toku policyjnych czynności ustalono, że mężczyzna, który kierował fiatem, ma aktywną decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Trwają dalsze czynności policji.
.