W kuriozalnych okolicznościach doszło przed południem do wypadku w Oświęcimiu na rondzie przy zbiegu ulic Nojego i Pilata. Kierująca suzuki 66-letnia mieszkanka Oświęcimia wjechała na nie pod prąd!
66-latka nie tylko uszkodziła znaki drogowe, ale przede wszystkim doprowadziła do zderzenia z peugeotem, prowadzonym przez oświęcimiankę oraz suzuki, którym kierował bielszczanin. Do szpitala odwieziono sprawczynię kraksy oraz pasażerkę peugeota. Do akcji wkroczyli także policjanci, zatrzymując 66-latce prawo jazdy.