Kilku godzin potrzebowali policjanci na ustalenie personaliów i zatrzymanie złodzieja, który okradł mieszkańca Spytkowic. Rabuś nawet nie próbował się wybielać.
Do kradzieży części samochodowych, których wartość poszkodowany oszacował na 700 złotych doszło kilka dni temu. Spytkowiccy policjanci, którzy zajęli się sprawą, ustalili, że zgłaszający przestępstwo mężczyzna zdemontował ze swojego samochodu miedziane wiązki elektryczne, które wraz z przekaźnikami oraz skrzynką bezpiecznikową pozostawił w pobliżu swojego domu. I właśnie stamtąd zostały one zwędzone. Mundurowi błyskawicznie przeanalizowali zebrany materiał, pogłówkowali i uznali, że pora wybrać się do mającego 66-lat mieszkańca powiatu wadowickiego. Ten nawet nie silił się na opowiadanie bajek. Przyznał się do kradzieży i teraz musi liczyć się karą nawet pięciu lat pozbawienia wolności. Okradziony jest za to cały w skowronkach bo policjanci odzyskali należące do niego rzeczy, które tym samym tylko na chwilę zmieniły właściciela.
