Fundacja ekologiczna Arka z Podbeskidzia zachęca do udziału w akcji „śmieciobranie”. Idea jest prosta. – Zbierz chociaż jedną reklamówkę śmieci w lesie, parku czy nad rzeką i informację o tym zamieścić na stronie internetowej (www.smieciobranie.pl).
Pomysł, aby wysprzątać ze śmieci i odpadków dzikie zakątki nie jest nowy i promowany jest przez przeróżne organizacje i środowiska. Własną akcję „Arka” zapoczątkowała w 2006 roku i od tego czasu zebrano już kilka tysięcy „reklamówek” odpadków pozostawionych na łonie natury.
Śmieci – tłumaczą ekolodzy – nie tylko szpecą lasy, lecz stanowią też śmiertelną pułapkę dla owadów i bezkręgowców, które nie są wstanie wydostać się z takiego potrzasku. Z kolei rozbite szkło może pokaleczyć nogi i łapy zwierząt, a opakowania z resztkami produktów spożywczych są zjadane przez dziki. Nie dziwi więc, że co chwila zwoływane jest pospolite ruszenia do wysprzątania lasów z zalegającego w nich dziadostwa.
Grzybiarze to robią bo włażą do lasów z flaszkami , puszkami i papierami toaletowymi.
No to plaga ,butelki, puszki z piff , może osp przyłączy sie do akcji sprzątania
Coś doniosą z piff?
Pospolite ruszenia zwoływali kiedyś w sprawie sprzątań co bardziej aktywni sołtysi na przyległym terenie. Pandemia nie może tłumaczyć wszędzie różne zaniechania.