Ruszyła zbiórka na rzecz Katarzyny Konwy i Rity Malinkiewicz, które – staranowane przez kierującą osobówką – w ciężkim stanie trafiły do szpitali. Czeka je długie leczenie i rehabilitacja. – Ich życie nigdy nie będzie już takie samo – mówi organizatorka zbiórki.
Jak informuje organizatorka akcji Kamila Anczykowska, 30-letnia Katarzyna Konwa, żona kolarza Marka Konwy, mieszkanka Wilkowic, przeszła wiele operacji, w tym zabieg zespolenia połamanego kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz częściową rekonstrukcję nosa i języka. Niedawno została wybudzona ze śpiączki farmakologicznej i powoli jej organizm podejmuje funkcje życiowe. – Kasia ma niebywałą wolę życia i każdego dnia zaskakuje personel medyczny swoimi postępami w powrocie do zdrowia. Z informacji przekazanych od lekarzy wiemy, że w kolejnym etapie leczenia Kasia będzie potrzebowała bardzo intensywnej rehabilitacji, początkowo w specjalistycznym ośrodku, następnie w domu – przybliża Kamila Anczykowska.
Pochodząca z Zatora 25-letnia kolarka Rita Malinkiewicz – jak czytamy na stronie zbiórki – nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej, a jej obecny stan zdrowia jest bardzo ciężki. Przeszła skomplikowaną operację głowy oraz kręgosłupa. Czeka ją jeszcze operacja uda i biodra. – Na szczęście Rita to naprawdę twarda zawodniczka, więc cały czas mamy nadzieję i wierzymy w to, że będzie dobrze. Niezależnie od wszystkiego, niebawem Rita również będzie potrzebowała bardzo intensywnej rehabilitacji – wyjaśnia organizatorka.
– Niestety, spodziewamy się, że rehabilitacja dziewczyn i ich powrót do normalnego życia będzie bardzo długi i kosztowny, dlatego będziemy ogromnie wdzięczni za każdą przekazaną złotówkę. Wszystkie zebrane środki pieniężne zostaną przekazane po równo dla każdej z dziewczyn na specjalne konto utworzone przez ich rodziny – informuje.
Pomóc poszkodowanym można za pośrednictwem platformy Pomagam.pl – TUTAJ.
Nasz reportaż pt. „Kasiu, Rito, przed wami najważniejszy wyścig!” można przeczytać TUTAJ.
