Motocyklista miał ogromnego pecha, bo pod koła wbiegł mu jeleń. Wypadek wyglądał fatalnie.
Zdarzenie miało miejsce 12 lipca o 19.15 na ulicy Krakowskiej w Porąbce. 28-letni oświęcimianin jechał motocyklem suzuki gsx-r 1000. Na łuku drogi zauważył przed sobą jelenia, który wybiegł z lewej strony. Chcąc uniknąć zderzenia, gwałtownie zahamował. I spadł z potężnej maszyny, która kilka razy koziołkowała i lekko uderzyła w forda focusa, którym nadjeżdżał 44-latek.
Kierowca jednośladu wylądował w szpitalu z urazem głowy. Tylko jeleń wyszedł z tego zamieszania bez szwanku, bo pognał w swoją stronę.
Zdjęcia:
OSP Porąbka