Kontynuujemy temat planowanej inwestycji w obrębie Hali Jaworowej. Pomimo wielu prób zaproszenia przeciwników inwestycji, nikt z oponentów przedsięwzięcia nie zdecydował się zasiąść na kanapie w naszym studio. Zaprosiliśmy zatem Dariusza Gardenera z Green Mountain Investments, który podjął próbę rozwiania wątpliwości na temat planowanej budowy. Zapraszamy do obejrzenia rozmowy!
Postawić Brenną na podium. Rozmowa z Dariuszem Gardenerem | WIDEO
Uważam ze to dobry pomysł. Jestem młoda osoba i chciałbym żeby miejsce w którym żyje się rozwijało i żeby ludzie chętnie do niego przyjeżdżali
Ja też jestem za ale przez taka nagonkę człowiek po prostu boi się napisać pozytywna opinie. Mi budowa hotelu nie przeszkadza a wręcz raczej jest na plus
Jestem mieszkańcem ulicy Hołcyna i nie mam nic przeciwko inwestycji, jednak wole zachować to dla siebie bo pewnie zostałbym zhejtowany. Mało jest “rozsądnych” głosów anty, tylko od razu nagonka, słowna, anty-lajkowa itp. Wydaje mi się, że część osób jest stanowiska -nie bo nie.Nawet jak była podpisywana petycja w sprawie Kotarza to kilku znajomych mówiło,że im inwestycja nie przeszkadza, ale dla spokoju podpisali. Mnie również nagabywano w sklepie do podpisu, bo skoro jestem z Hołcyny to powinienem być przeciw.
Obawa chodźmy o problemy z wodą, czy przejazdem przez Brenną, kosztami odśnieżania, czy dojazdem do Hali po cudzej drodze, to jest „nie bo nie”?
Po pierwsze miało być schronisko klimatyczne i wyciągi nagle nie . Nagle ogromny betonowy moloch wyciągi nie bo są w Szczyrku i wg inwestora przynoszą małe korzyści . Nagle wielka obraza jak można się nie zgodzić połączenie ze Szczyrkiem miało być tylko od Hali Jaworowej zreszta klienci hotelu mieli dojeżdżać do Szczyrku busami hmmm to w jaki sposób Brenna miała by korzyści ? Drogi do kitu parkingów brak . Ta inwestycja opiera się na Hali Jaworowej i Szczyrku . Wydzierżawienie parkingu obok Biedronki Kotarzowi i co ? Jest jeden wielki paraliż ….. brawo dla radnych którzy są przeciw tak jak… Czytaj więcej »
Ty trollu.. Słuchanie ze zrozumieniem nie jest twoja mocna strona, nie wprowadzaj ludzi w blad, wyciągi maja być, parkingi też, a jak się nie podoba to się wyprowadź
To może Ty się wyparować do betonowego miasta jak tak bardzo Ci się beton podoba !!!
A jak to się ma do sów Inwestora sprzed miesiąca? Czy wniosku z kwietnia? Którą wersje mamy uznawać za obowiązująca? W maju twierdzili że nie będą betonować hali jaworowej, a teraz, nagle jest mowa o parkingach i budynkach w liczbie mnogiej…
W Brennej ewidentnie brakuje hotelu na poziomie takim jak są w Wiśle lub Szczyrku, a teraz jest na to szansa, chyba ze turyści uznają że wolą spać pod drzewem.
samo narzekactwo, nie dacie nigdy nic w tej gminie zrobić, jak ktoś ma jakiś pomysł to wszystko blokujecie, na poprzednią inwestycję 6 lat się nie zgadzaliście, jest nowy inwestor i to samo! Ludzie chcecie wyciągów, a nie podoba wam się ruch samochodowy – a jak mają na te wyciągi dojechać… Kto te wyciągi ma wam zrobić?
Ludzie raczej podnoszą to że już są wyciągi, które są nieczynne… Dodatkowo jak mają traktować poważnie Inwestora, który za każdym razem mówi coś innego, a jedyny oficjalny dokument tworzy jeszcze inny obraz tego co planuje?
Już widzę że tymi ciasnymi drogami Szczyrku i Wisły będzie transport materiałów budowlanych , NIE DLA TAKIEJ INWESTYCJI !!! Brawo dla radnych za ich sprzeciw
Porażka
Jestem mieszkańcem i mówię tej oraz innym inwestycjom w górach stanowcze NIE. Nie chcemy pieniędzy które maja Szczyrk, Wisła, nie chcemy korków , niszczenia gór! Chcecie robić projekty to róbcie je w dolinie.
A ten pan niech sie dowie ze Brenna to nie miasto tylko gmina. Bo ciagle mówił o mieście.
ale ten gościu bredzi.
Pan Gardener opowiada o drodze leśnej spółki sałaszniczej jak o swoim. To się nazywa uzurpacja!
Ciężko zrozumieć o czym ten wywiad. Na siłę próbują wykreować spójność z wcześniejszych niespójności. Niby to nowy projekt i się odcinają od poprzedniego, a jak chodzi o wyciągi to jednak nie odchodzą od starego projektu (chociaż to ciągle obiecanki cacanki bez pokrycia). Mocno to pokręcone i chyba nie ma sensu analizować tego zakałapućkania. PANIE GARDENER MIESZKAŃCY GMINY BRENNA MIELI PROBLEM Z BUDOWĄ WYCIĄGÓW I SCHRONISKA NA HALI JAWOROWEJ, CHYBA NIE DZIWNE ŻE NIE CHCĄ KILKUNASTU PIĘCIOGWIAZDKOWYCH OBIEKTÓW HOTELOWYCH NA JEJ TERENIE. CZEGO PAN NIE ROZUMIE? Nie jesteście jedynymi inwestorami na świecie, a pan nie jest prorokiem który wie co się… Czytaj więcej »
Merytorycznie to jest tak, iż pan Garderen mówi w wywiadzie, że nie ma sensu pokazywać obrazków na tym etapie. Ale pan redaktor zamieszcza migawki obrazków podczas rozmowy bez komentarza skąd.
A może warto porozmawiać z panem Inwestorem o tym jak udane są jego działania w Cieszynie?
Widzę że pan Inwestor nie odrobił lekcji po ostatnim wywiadzie. Dalej nie wie gdzie chce inwestować i na siłę robi z Brennej miasto. Pokazują przykłady innych kurortów na całym świecie i tylko ciekawe że większość ich przykładów za miast na górze jest w dolinie. Cały czas zapeniali, że ich inwestycja nie będzie mieć wpływu na środowisko naturalne, ale eksperci dopiero to badają i wyniki będą dopiero za kilka miesięcy? „Zabudowa to tylko 3,4 ha” (nie wiem czy 5 pełno wymiarowych boisk piłkarskich to „tylko”), ale to dlaczego potrzebują zmieniać plan dla całych 34 ha?
Tak się nie da porównywać 3,4 ha do całości 34 ha że to tylko 10%, zupełnie inne tereny, nie da się porównywać tereny pod zabudowę z leśnymi. Ta zabudowa tylko 3,4 ha to według pomysłu inwestora na dziś, w wywiadzie mówi, że i 20 %. Okropnie niespójne to.
W Brennej najważniejszy jest jak w każdej gminie wiejskiej – wójt. Dlaczego zapraszani są pojedynczo osoby do studia, pan Gardener występuje już drugi raz i wyjaśnia nadal niewyjaśnione (procent zabudowy nie 1,4 a 10 % a lepiej by było aby 20) a nie ma w centrum dyskusji pana wójta? Tym bardziej, że mówi pan Gardener iż nie przyszedł sam do Brennej lecz został zaproszony przez wójta. Interes pana Gardenera czy wójta “postawienie Brennej na podium”?
Pan Gardener odkupił tereny i zmienił to co planował poprzednik, może nowy właściciel też zmienić to co planuje pan Gardener.
Ogólnie to skoro pan Gardener tak bardzo chce rozwijać gminę i stawiać ją na jakimś podium to niech wystartuje w następnych wyborach na wójta. Bo póki co to raczej nie jego zadanie i nie wiem czy mieszkańcy chcą żeby się tym zajmował.
Na podium są zwykle 3 miejsca, nie ma szans Brenna nawet w Polsce aby tam się znalazła. Fantazja pana redaktora w wyborze z wypowiedzi do tytułu, tak samo teoretycznie jak cały wywiad.
Z serca popieram pana Gardenera. Będą nowe miejsca pracy, podatki dla gminy i turyści dla miejscowego handlu.
już miałeś podszywacz uwagę, że mózg trza rozfałdzić i nieco szerzej umieć patrzyć podszywaczowi, ale nie umie, wydaje się podszywaczowi że Brenna będzie mlekiem i miodem płynącą mieściną.
Do budy trollu portalowy.
Do żadnej budy i żaden troll lecz krytyk głupoty podszywacza. Podszywacza trzeba wybrać radnym i zagłosuje bezmyślnie “za”, to będzie “poparcie z serca”.
Oczywiście tylko twoje komentarze są mądre, merytoryczne, przemyślane,IDIOTYZM.
co to jest “merytorycznie” – nie rozumiesz podszywacz i w tym problem, za mała głowa.
Tak, tak trollu tylko twój łeb jest duży ha ha ha, pytanie który, ha ha ha.
dowcip w sam raz na kobietę jak się to jawisz podszywacz, że mama Ci nadała na imię Hermenegilda. Prymitywna ściema nie dla mnie.
badźcie pewni ze c.d. po takiej inwestycji to zamiana krajobrazu Brennej w niekończący sie plac budowy deweloperki.
Patrz przywołany tu Szczyrk chyba tylko na ten rok zaklepanych kilkadziesiat nowych budowli deweloperskich.
pomyślmy w drugą stronę. skoro jest mpzp i należy się go trzymać, to nie będzie tak jak piszesz, będzie tak jak jest na zachodzie, tylko po naszej stronie – ludzi z brennej jest tego pilnować. bo o to chodzi, że możemy mieć tutaj fajne miejsce dla turystów, ale przede wszystkim dla nas, bo będzie estetycznie, nowocześnie, albo możemy mieć stawiane bez pozwolenia na budowę domki letniskowe – byle więcej, bylejak
To dobra wiadomość. Cieszymy się! Niech Brenna się rozwija.
Rozwinąć to trza, podszywacz, fałdy mózgu podszywaczowego
O sobie pisze bałwanie? Masz dobry nick”źle “, lepszy niż osiołek ha ha ha.
Nie tędy droga panie redaktorze.
a którędy, przez kieszenie gmin sąsiednich? żeby tam kasa z turystówv odpływała jak może zostać u nas? tutaj wszystko stoi na głowie – jest inwestor, ma kasę, dlaczego nie może inwestować i dlaczego my mamy na tym nie skorzystać. ludzie w innych miejscowościach w beskidach to by go po nogach całowali
Bo póki co poza mydleniem oczu nie pokazał jak niby mamy na tym skorzystać
no i co teraz powiedzą protestujący? koleś obnaża większość nieprawdziwych informacji i mówi jak jest. ale pewnie druga strona nadal będzie wymyślać jakieś niestworzone historie byle tylko bronić swoich bieda-noclegów, które wcale nie rozwijają turystyki w Brennej, bo ludzie szukają standardu, chcą po ludzku wypoczywać, a takie warunki mają w Wiśle czy Szczyrku a nie u nas. budować i nie zastanawiać się, bo kolejne okazje przyjdą na koło nosa
No właśnie! Podpisuję się pod tym wszystkim
maja warunki .. do stania w wiecznym korku.
To opowiedz jeszcze na przykładzie Szczyrku jak wygladaja zmagania władz i mieszkańcow z problemem komunikacji gdy w waskiej dolinie musi przemieszczac sie tysiac i więcej pojazdów dziennie i nikt od lat nie ma na to pomysłu.
ale żeby powstał transport publiczny i można było wpuszczać mniej aut do doliny potrzeba kasy z podatków a tych nie będzie jak nie będzie inwestycji i rozwoju turystyki i koło się zamyka. koniec kropka.
Ale tu nawet nie chodzi o transport publiczny, który tutaj nie istnieje. Faktem jest że mieszkańcy z Wisły i Szczyrku nie są w stanie zajechać chodźmy do sklepu. Pan Inwestor widzę że chętnie za to decyduje o drodze leśnej, która nawet nie jest jego. A mówienie o tym że Radni zdecydują czy drogę prywatną przekształcą w „miejską „ jest śmieszne. Może Szczyrk ma odmówić kolejnej drogi, którędy mogą przyjechać do nich narciarze?
Aby przekształcić drogę prywatną w “miejską”, najpierw trzeba ją wykupić od prywatnego przez gminę a później ponosić koszty na utrzymanie. I to inne utrzymanie niż prywatny.
No pan Inwestor z panem redaktorem i chyba panem wójtem uważają to jednak za bułkę z masłem… już nie mówię że ta ich prywatna droga jest własnością spółki…
ale padają głosy że jest za dużo aut, odpowiedzią na zbyt wiele aut jest transport publiczny, który warto rozwijać. jak będzie transport publiczny to będzie mniej aut, ale żeby był transport potrzebne są wpływy z podatków i koło się zamyka. co do drogi, to dzisiaj rozmawianie jaki charakter będzie tej drogi jest dziwne. przecież najpierw trzeba uchwalić plan zagospodarowania. koniec kropka
Może pan Inwestor najpierw powinien porozmawiać z właścicielami drogi, bo póki co ona nawet nie jest jego. A właściciele z tego co mi wiadomo nie chcą nic zmieniać.