Policjanci z oświęcimskiej komendy zatrzymali poszukiwanego 29-letniego mieszkańca powiatu chrzanowskiego. Mężczyzna będący pod wpływem alkoholu i narkotyków zasnął w pociągu. Odpowie również za posiadanie narkotyków.
W niedzielę (10 grudnia) tuż przed godziną 9.00 policjanci oraz ratownicy medyczni interweniowali na Dworcu Kolejowym w Oświęcimiu, gdzie kierownik jednego z pociągów miał problem z dobudzeniem śpiącego nietrzeźwego pasażera.
Kiedy mężczyzna odzyskał świadomość., policjanci ustalili, że jest to 29-letni mieszkaniec powiatu chrzanowskiego, poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Chrzanowie do odbycia 99 dni kary pozbawienia wolności.
Podczas przeszukania mężczyzny funkcjonariusze ujawnili woreczek foliowy z zawartością białej sproszkowanej substancji. Została ona zabezpieczona. Zatrzymany został przewieziony na badania do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie stwierdzono, że w jego organizmie znajduje się 3,5 promila alkoholu oraz amfetamina. Następnie trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji.
Badanie zabezpieczonej substancji wykazało, że jest to amfetamina, dlatego zatrzymany po wytrzeźwieniu został przedstawiony zarzut posiadania środków odurzających. W poniedziałek mężczyzna został osadzony w jednym z zakładów karnych.
Za posiadanie środków odurzających grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
tego biednego alkoholika i degenerata trzeba leczyć przymusowo a nie więzić,nikomu nie zagraża poza sobą no i jeszcze może stanowić pewien problem dla służby zdrowia.W III Rzeszy trafiłby do KL jako wróg klasowy ,w Sowietach do łagru pracy przymusowej jako pasożyt społęczny -a a cywilizowanym państwie na postawie wyroku sądu powinien być przymusowo leczony aby dać mu szanse na powrót do społeczeństwa,nasza polska kraina to jakaś wypadkowa między tymi trzema systemami
politycznymi ,prawo w dużje mierze postsowieckie a niestety niektóre standardy postępowania policji podobne SiherheitsPolizei z czasów Fuhrera
Niusy ze smutnego jak dpa kraju.3 lata za resztkę amfetaminy w torbie.Z 3.5 promila alko i na zjezdzie po proszkach zamknięty w pomieszczeniach policji zamiast w izbie.Żaden mundurowy nie zatrybił że z tą mieszanką ten chłop był niebezpieczny sam dla siebie.