Po godz. 1.40 do WCPR wpłynęło zgłoszenie pożaru budynku jednorodzinnego przy ul. Karpackiej w Bielsku-Białej. Wysłano pięć zastępów straży pożarnej i policję.
Po dojeździe na miejsce okazało się, że ogniem objęta jest łazienka na piętrze budynku jednorodzinnego. Pięć osób zdążyło w porę uciec z domu w bezpieczne miejsce.
– Nasze działania polegały na wprowadzeniu ratowników w aparatach ochronny górnych dróg oddechowych z linią gaśniczą i ugaszeniu pożaru. W dalszej kolejności budynek wraz z poddaszem został sprawdzony pod kątem ewentualnych zarzewi ognia i stężenia tlenku węgla, zagrożenia nie stwierdzono – powiedział nam st. Kpt. Łukasz Łaciok, dowódca zmiany w JRG2 w Bielsku-Białej.
Wskutek pożaru spłonęła łazienka wraz z wyposażeniem. Okopceniu uległy inne pomieszczenia domu. – Warto podkreślić, że w przypadku pożarów w mieszkaniach, najwięcej ludzi ginie wskutek zatrucia gazami pożarowymi, dlatego idąc spać, należy zamykać wszystkie drzwi w mieszkaniu. Zamkniecie drzwi, ogranicza rozprzestrzenianie się gazów pożarowych oraz utrudnia rozprzestrzenianie się dymu, który osiada na ścianach i elementach wyposażenia mieszkań. W tym przypadku widać to doskonale. Jedno z pomieszczeń było zamknięte drzwiami wewnętrznymi, tam wyposażenie nie uległo okopceniu, natomiast w innych pomieszczeniach wyposażenie jest czarne – podkreślał nasz rozmówca. W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, JRG2, OSP Kamienica, policja i pogotowie energetyczne.
