Dzisiaj do drzwi starszej mieszkanki Dolnej Lipowej zapukała kobieta podająca się za przedstawicielkę Urzędu Gminy. Kobieta ta przyszła z przekazem pieniężnym do wypełnienia i bardzo zależało jej, aby seniorka wpuściła ją do środka. Okazało się, że była to próba oszustwa.
Wnuczka seniorki zadzwoniła do urzędu i tam dowiedziała się, że gmina nigdzie nie wysyła swoich reprezentantów, tym bardziej z przekazami. Ku przestrodze pozostałych mieszkańców opisała sytuację w mediach społecznościowych.
Podejrzana kobieta, która pojawiła się w Dolnej Lipowej miała ok 30-40 lat, była średniego wzrostu, miała popielatą kurtkę i maseczkę ochronną na twarzy.
– Przed chwilą zgłosiłem sprawę na policję. Nikt z urzędu nie chodzi w tej chwili po terenie naszej gminy i nie pobiera żadnych pieniędzy, nie każe też wypełniać żadnych przekazów. Prosimy zachować czujność! – napisał na Facebooku wójt Jan Góra.
Komentuje ten post ku przestrodze ponieważ sama na własne oczy widzialam te kobietę na słotwinie, nie chcę aby ktos zostal oszukany.