Wydarzenia Żywiec

Czekają na wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych dla budowy ciepłowni. Procedury trwają

Fot. Paweł Szczotka

Do końca sierpnia wójt gminy Radziechowy-Wieprz Maciej Mika ma rozpatrzyć wniosek spółki Beskid Żywiec, która stara się o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych dla budowy ciepłowni na biomasę i paliwo alternatywne (RDF) w Wieprzu.

Sprawa wzbudziła ogromne kontrowersje wśród części mieszkańców i radnych gminy Radziechowy-Wieprz ponad dwa lata temu. Wyszło wtedy na jaw, że spółka Beskid Żywiec planuje budowę ciepłowni (jak to określili przedstawiciele spółki) czy spalarni (jak nazywają to mieszkańcy) w Wieprzu na pograniczu z Żywcem. Spółka Beskid Żywiec jeszcze w styczniu 2018 roku wystąpiła do wójta Macieja Miki o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, który to dokument jest niezbędny do starania się o pozwolenie na budowę. W sierpniu 2018 roku wójt Maciej Mika zobowiązał spółkę Beskid do sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko, a we wrześniu 2018 roku skierował wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach w sprawie uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia dla planowanej „Budowy ciepłowni na biomasę i paliwo alternatywne (RDF) w Wieprzu”.

Początkiem maja tego roku RDOŚ poinformował wójta, że wyznacza nowy termin na rozpatrzenie tego wniosku do 30 czerwca 2020 roku. Jako powód podano skomplikowany charakter sprawy. Dodatkowo Mirosława Mierczyk-Sawicka, pełniąca obowiązki dyrektora RDOŚ, zastrzegła, że termin nie jest ostateczny i może ulec zmianie. Po tej informacji wójt Maciej Mika poinformował spółkę Beskid, że z tego powodu wyznacza nowy termin na rozpatrzenie sprawy do 31 sierpnia.

Ze względu na szczególnie skomplikowany charakter, obszerny materiał dowodowy, konieczność zapewnienia stronom czynnego udziału w postępowaniu oraz przeprowadzenia postępowania z udziałem społeczeństwa – podkreślił wójt w piśmie.

Przypomnijmy, że spółka Beskid Żywiec stara się też o wydanie decyzji środowiskowych w RDOŚ dla budowy ciepłowni/spalarni w Żywcu w dzielnicach Kabaty i Sporysz, co wywołało mnóstwo protestów w samym Żywcu. Jesienią ubiegłego roku prezes spółki Beskid Żywiec Jerzy Kliś i burmistrz Żywca Antoni Szlagor oświadczyli, że spółka wycofała się z planów budowy ciepłowni. Jednak do dzisiaj nie wycofano wniosków z RDOŚ oraz z Urzędu Gminy Radziechowy-Wieprz o wydanie decyzji środowiskowych.

Chcemy wiedzieć, co będzie wynikać z tych decyzji. Czy ciepłownie byłyby szkodliwe dla mieszkańców, czy też nie – twierdzą prezes Jerzy Kliś i burmistrz Antoni Szlagor.

google_news
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Szok
Szok
3 lat temu

Trzaskowski ostatnio odwiedził Radziechowy.

pumex
pumex
3 lat temu

Trzeba wyjechać z tego poj….go miasta

hahahahahaha
hahahahahaha
3 lat temu

Wylączyć gorszemu sortowi ogrzewanie to się zdecydują, zalać wodą poyebanych ekologów to zezwolą meliorować rzek.

Zygi
Zygi
3 lat temu

No to mamy smrodek pytanie dlaczego Pan burmistrz nie wybudej spalarni obok własnego ogrodu przecież tam duuuuuuuzzzzzzooooooo miejsca.