Bielsko-Biała Na sygnale

Roztropice, Porąbka: Wycinka zakończona dramatem

W ciągu jednego dnia doszło do dwóch dramatycznych wypadków przy wycince drzew. Jeden mężczyzna zginął, a drugi trafił do szpitala z rozległymi obrażeniami.

Wczoraj przed 16.00 na swojej posesji w Roztropicach pracował 64-latek. Wedle informacji bielskiej policji, prowadził wycinkę drzew. Nagle został uderzony konarem drzewa. Tak mocno, że zginął na skutek doznanych obrażeń.

Do drugiego wypadku doszło ledwie dwie godziny później na terenie prywatnej działki w Porąbce. 51-latek ścinał drzewo. Podczas pracy stracił równowagę. Spadł ze skarpy prosto do cieku wodnego. Strażacy przetransportowali rannego do karetki. Informują, że miał m.in. obrażenia głowy, klatki piersiowej i miednicy.

google_news