prosimy o zapoznanie się z treścią i wyrażenie zgody:Zgadzam się na przechowywanie w moim urządzeniu plików cookies, jak też na przetwarzanie w celach analizy moich zachowań w niniejszym Serwisie moich danych osobowych, zapisywanych w tych plikach, pozostawianych przeze mnie w ramach korzystania z Serwisu przez
Wydawnictwo Prasa Beskidzka sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku-Białej (43-300) przy ul. Żywiecka 118, wpisana do rejestru przedsiębiorców KRS przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, Wydział VIII Gospodarczy KRS pod nr 0000144865 , NIP: 5470048840, REGON:070003633 oraz jego
Zaufanych partnerów. Więcej informacji związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdą Państwo w naszej
Polityce Prywatności. Naciśniecie przycisku "Akceptuje" w tym oknie informacyjnym, oznacza zgodę.
Tylko, że nikt się nie zastanawia skąd ta sadza w takich ilościach, ludzie nie wiedzą, że bierze się ona z niewłaściwej metody palenia w kotle, w większości kopciuchów, które ludzie posiadają prawidłową metodą jest rozpalanie od góry, uzyskuje się wtedy spalanie współprądowe, czyli wszystkie gazy muszą przejść przez płomień i się dopalają, przez co nie ma sadzy, zadymy z komina a oszczędność opału do 30%. Lepszym rozwiązaniem są kotły dolnego spalania obecnie dostępne w 5 klasie emisji, w kominie tylko popiół na ściankach. Więcej szczegółów: http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/rozpalanie-od-gory-instrukcja-krok-po-kroku/