Około 20.50 samochód dostawczy wypadł z łuku drogi, przebił barierę obok wiaduktu nad ul. Węglową w Bielsku-Białej i zawisł nad ulicą. Na miejsce wysłano wszystkie służby.
30-letni mężczyzna, kierujący samochodem dostawczym marki renault, jadąc łącznikiem pomiędzy drogą S1 i ul. Węglową, na łuku drogi utracił panowanie nad kierowanym pojazdem, który wypadł z jezdni i przebił barierę obok wiaduktu nad drogą S1. Ze względu na to, że auto wystawało prawie całą kabiną nad ul. Węglową, kierowca pozostał w samochodzie.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz samochód przed ewentualnym spadnięciem na ul. Węglową. Kierowcę pojazdu ewakuowano w bezpieczne miejsce, mężczyźnie nic się nie stało. W dalszej kolejności wyciągnięto samochód.
– Ten kierowca miał wiele szczęścia. Gdyby jechał trochę szybciej to auto, po przebiciu bariery, spadłoby na ul. Węglową – podsumował ratownik uczestniczący w akcji.
Policjanci z drogówki sporządzili dokumentację, kierujący pojazdem był trzeźwy. Zdarzenie zakończono postępowaniem mandatowym. W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, OSP Komorowice Śląskie, zespół ratownictwa medycznego i patrole policji. W czasie pracy służb był zablokowany dla ruchu łącznik pomiędzy drogą S1 i ul. Węglową oraz odcinek ul. Węglowej. Utrudnienia w ruchu trwały około godziny.
No i przerwa na foto