Kilka lat już biało-czerwoni nie byli w pierwszej trójce zawodów drużynowych Pucharu Świata w skokach narciarskich. Udało się to dziś.
W Zakopanem, czyli u siebie, Polacy przegrali zwycięstwo zaledwie o jeden punkt z Austriakami, a wyprzedzili Niemców. W naszej reprezentacji wystąpiło dwóch skoczków WSS Wisła: Piotr Żyła i Paweł Wąsek. Żyła skoczył dwa razy po 134 metrów i był filarem drużyny. Wąsek latał na znacznie krótsze odległości (125 m i 127,5 m), ale jednak zrobił tyle, na ile go obecnie stać, zaliczając jednocześnie pierwsze podium w Pucharze Świata w swojej karierze.
Jutro zawody indywidualne.