Bielsko-Biała Sport

Słaba Skra, fatalne Podbeskidzie. Wstydliwa porażka

Powoli, do tyłu, bez żadnego pomysłu – tak wyglądała gra Podbeskidzia w środowe popołudnie. Skończyła się wstydliwą porażką.

Na bielskim stadionie pojawiło się prawie 4 tysiące kibiców, zachęconych prawdopodobnie wysokim zwycięstwem piłkarzy TSP w Tychach. Niestety fani gospodarzy srogo się rozczarowali. Ich ulubieńcy grali tym razem wyjątkowo nieporadnie.

W pierwszej połowie kibice żartowali, że piłkarzom przeszkadza upał, ale tak naprawdę nikomu nie było do śmiechu. Poza zmarnowaną okazją Kamila Bilińskiego (na zdjęciu) emocji nie było. Gospodarze atakowali bez żadnego pomysłu i tempa.

W drugiej połowie piłkarze Skry, sprawiający dotąd wrażenie, jakby jeden punkt był szczytem ich marzeń, zwietrzyli szansę na wygraną z tak słabym tego dnia rywalem i atakowali coraz śmielej. W samej końcówce Mikołajewski faulował w polu karnym, a Adam Mesjasz pewnie skierował piłkę do siatki z 11 metrów.

W ekipie Górali jedynym piłkarzem pokazującym góralski charakter był Hiszpan Roman Goku. Reszta o tym występie powinna jak najszybciej zapomnieć.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Skra Częstochowa 0:1 (0:0)
Bramka: Mesjasz (88′)

Podbeskidzie: Igonen – Mikołajewski, Rodriguez, Simonsen – Bernard (70. Celtik), Jodłowiec, Polkowski (60. Misztal), Milasius – Drzazga (60. Sitek), Biliński, Goku.

google_news
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
J
J
1 rok temu

Jprd

Edi
Edi
1 rok temu

LZS pogoń po wsi kto na to chodzi wiocha.