W trzecim meczu ćwierćfinału play-off hokeiści Oceláři Trzyniec ulegli w WERK Arenie Sparcie Praga 2:4. Jutro kolejny mecz.
Pierwsze dwa spotkania pomiędzy Spartą a Oceláři, które rozegrano w stolicy Czech, zakończyły się wynikami 3:2 i 2:3 (po dogrywce). Wynik trzeciego otworzyli w 10. minucie goście. Grający w przewadze jednego zawodnika czerwono-biali głupio stracili krążek w środku lodowiska, co wykorzystał Roman Horák, który pognał na bramkę i w sytuacji sam na sam pokonała Ondreja Kacetla. Na szczęście tuż przed końcem tercji wyrównał Marian Adámek.
W drugiej części gry do ataku ruszyli prażanie i w 23. minucie znów wyszli na prowadzenie. Gola zdobył Vladimír Sobotka, ale odpowiedź mistrzów Czech była niemal natychmiastowa, gdyż w tej samej minucie do remisu 2:2 doprowadził Tomáš Marcinko. W 36. minucie znów z bramki cieszyli się przyjezdni, gdy między słupki krążek posłał Michal Kempný.
Trzecia tercja była bardzo wyrównana. Oba zespoły starały się zdobyć gola, ale żaden z nich nie potrafił znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy przeciwnika. Dopiero gdy w końcówce zawodów “Stalownicy” wycofali bramkarza, do pustej bramki wraz z syreną kończącą mecz trafił David Tomášek, ustalając wynik spotkania na 2:4. Stan rywalizacji w ćwierćfinale brzmi 2:1 dla Sparty, ale trzyniecka drużyna będzie miała szansę odrobić stratę już jutro o godz. 19:00.