Wiele szczęścia miała właścicielka budynku jednorodzinnego przy ul. Kolibrów w Bielsku-Białej, której udało się ugasić nocny pożar na balkonie tego budynku. Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży pożarnej i policja.
Do zdarzenia doszło nad ranem, w nocy z soboty na niedzielę. – Zostaliśmy wezwani do pożaru budynku jednorodzinnego. Po dojeździe na miejsce okazało się, że właścicielka ugasiła pożar we własnym zakresie, używając węża ogrodowego. Spłonęło część elewacji budynku i komplet wypoczynkowy z tworzywa sztucznego – powiedział nam st. asp. Artur Kantorowski z JRG1 w Bielsku-Białej. – Pożar na szczęście w porę został zauważony. Kilkanaście minut później to pewnie jechalibyśmy “nie po adresie”, a po łunie ognia – dodał nasz rozmówca.
Na miejsce przyjechał trzy zastępy straży pożarnej z JRG1, jedne z OSP Kamienica i patrol policji. Przyczyną pożaru mógł być niedopałek papierosa.
