Od 5 października w Czechach ma obowiązywać stan wyjątkowy. Wcześniej w środę na taki krok zdecydowała się także Słowacja, gdzie stan wyjątkowy ma obowiązywać od jutra przez kolejne 45 dni.
W Czechach rośnie liczba zakażeń. Dziś odnotowano 1965 nowych przypadków. W związku z tym minister zdrowia Roman Prymula złożył wniosek o wprowadzenie stanu wyjątkowego w Czechach. Ma on obowiązywać od 5 października.
Ministerstwo zdrowia w Czechach zapowiedziało, że ograniczy po weekendzie liczbę uczestników imprez do 10 osób w pomieszczeniach zamkniętych, a do 20 w przestrzeni publicznej. Ponadto ma zostać zawieszona nauka w szkołach średnich, a we wszystkich pozostałych także lekcje wychowania muzycznego i fizycznego.
Na wprowadzenie stanu wyjątkowego zdecydowała się także Słowacja. Będzie on obowiązywał od 1 października. Takie rozwiązanie zalecił rządowi Centralny Sztab Kryzysowy. Na Słowacji zakazane ma być, z pewnymi wyjątkami, organizowanie akcji społecznych, sportowych i kulturalnych, a także imprez, uroczystości rodzinnych lub firmowych.
Na Słowacji wraca też obowiązek noszenia maseczek na zewnątrz, jeżeli nie ma możliwości zachowania dwumetrowego dystansu społecznego. Wyjątkiem są wspólnie mieszkające osoby. Maseczki będą także obowiązkowe podczas nauki w starszych klasach szkół podstawowych i gimnazjach.
Póki co ruch graniczny zarówno w Czechach, jak i na Słowacji ma być utrzymany.
Nie jest dobrze, jesteśmy okrążani. Myślę, że nowy wicepremier, szef komitetu ds. bezpieczeństwa może też zalecić rządowi.
Szumowski w ciągu doby wyzdrowiał i zniesiono mu kwarantannę, kobieta która nie miała co jeść w domu, siedzi w areszcie i czeka na wyrok do 8 lat pozbawienia wolności. Kto tu ma rację?
Racja leży tam, gdzie leży. Rzadko pośrodku.
Heh nie miała co jeść…..