Nie było niespodzianki w powiatowym turnieju gimnazjalistów w piłce ręcznej. Typowani na jego zwycięzców suszanie nie zawiedli, okazując się zdecydowanie najlepszą ekipą zawodów.
W pierwszym półfinałowym spotkaniu (rywalizowano w ZS im. W. Goetla w Suchej Beskidzkiej) starli się stryszawianie z budzowianami. Faworytem byli ci drudzy, ale dziś wyraźnie zawiedli. Grając niemrawo do przerwy jedynie remisowali 3:3, a po zmianie stron popełnili masę niewymuszonych błędów. Nerwowo poczynali sobie także podopieczni Piotra Kwaka, ale niemniej zdobyli o jednego gola więcej i zwyciężyli 5:4. Małą sensacją zapachniało w drugim półfinale. Prowadzeni przez Piotra Talagę zembrzyczanie zaczęli mecz z suszanami obiecująco i po kilku minutach prowadzili 3:2. Uwagi Piotra Staszaka sprawiły jednak, że suszanie z minuty na minutę poczynali sobie coraz pewnie i zwyciężyli 11:6.
Mecz o miejsca były jednostronnymi widowiskami. W starciu o trzecie miejsce stryszawianie pokonali zembrzyczan 11:6. – Nie mogli tak zagrać w półfinale. Budzowianie nie grali lepiej od zembrzyczan – powiedział po spotkaniu Rafał Kukla, trener stryszawian. W finale suszanie nie dali szans budzowianom, triumfując 13:4.
Królem strzelców został Szymon Żaczek (Sucha Beskidzka), autor 8 goli, a najlepszymi zawodnikami poszczególnych ekip trenerzy wybrali: Tomasza Korczaka (Zembrzyce), Krzysztofa Świerkosza (Stryszawa), Krzysztofa Parszywkę (Budzów) oraz Sebastiana Raka (Sucha Beskidzka).
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski