Kilkadziesiąt osób zostało wczoraj uwięzionych na wyciągu kanapowym w ośrodku narciarskim Beskid Sport Arena w Szczyrku. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i uwięzieni na kanapach narciarze zostali po niespełna godzinie bezpiecznie opuszczeni na ziemię.
Przyczyną awarii był nagły brak zasilania w sieci energetycznej. Co prawda wyciąg jest przygotowany na taką ewentualność. Posiada bowiem zasilanie awaryjne agregatem dieslowskim. Pech chciał jednak, że obsługa wyciągu miała problemy z odpaleniem silnika i zdecydowała się wezwać na pomoc GOPR. Ratownicy zostali powiadomieni o sytuacji około 14. 35, jednak gdy dotarli na miejsce agregat udało się włączyć i tym samym uruchomić wyciąg w trybie awaryjnym. Nie było więc potrzeby ściągania uwięzionych metodami alpinistycznymi.