Od dziś z wieży bielskiego ratusza ponownie emitowany jest hejnał Bielska-Białej. Można go usłyszeć codziennie punktualnie w samo południe.
Było to możliwe – informują miejscy urzędnicy – dzięki wyminie na nowy mechanizmu zegarowego, posiadającego także funkcję elektronicznych kurantów.
To właśnie sprawiło, że władze miasta postanowiły powrócić do tradycji emitowania hejnału z ratuszowej wieży. Na początku zakładano, że może on być wygrywany częściej niż raz dziennie. W internecie pojawiła się nawet ankieta, w której zapytano bielszczan – kiedy kuranty powinny się odzywać? Zaproponowano, że może to być, co godzinę pomiędzy 8.00 a 20.00, cztery razy w ciągu dnia o 9.00, 12.00, 15.00 i 18.00 lub właśnie tylko raz o 12.00. Za tym właśnie ostatnim rozwiązaniem opowiedziała się większość biorących udział w konsultacjach mieszkańców miasta.
Melodia, jaką można teraz usłyszeć będąc w południe w pobliżu ratusza, nie jest nowa. Została skomponowane już 1964 roku przy okazji obchodzonego w tamtym czasie 700-lecia Bielska. Utwór wyłoniono w drodze konkursu, na który zgłoszono 10 kompozycji. Jury wybrało melodię autorstwa Piotra Stachury. Nawiązuje ona do odgłosu maszyn włókienniczych, szumu lasów, odgłosów kojarzących się zarówno z Bielskiem-Bałą jak i Beskidami. Po raz pierwszy wybrzmiała z ratuszowej wieży 1 maja 1964 roku (wykonał ją wtedy uczeń szkoły muzycznej w Bielsku-Białej Jan Polak). Od tamtych czasów władze miasta podejmowały kilka prób reaktywowania tego zwyczaju.
