Wczoraj wieczorem na ul. Szarotki w Bielsku-Białej doszło do niebezpiecznego zdarzenia, kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą zahaczył o przewód telefoniczny, w wyniku czego wyrwał… spróchniały słup, który był zamocowany taśmami.
Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 18.00. Kierujący ciągnikiem siodłowym marki daf z naczepą, jadąc ul. Szarotki w kierunku ronda Niemena, zahaczył o przewód telefoniczny wiszący zbyt nisko nad jezdnią, w wyniku czego został wyrwany spróchniały drewniany słup, który był zamocowany taśmami do betonowej podstawy przy ul. Cisowej. Wskutek zdarzenia słup przeleciał na drugą stronę jezdni, natomiast przewód spadł na rondo Niemena.
Policjanci ruchu drogowego sporządzili dokumentację, względem kierowcy nie stwierdzono znamion wykroczenia. Wyrwany słup policjanci przenieśli na pobocze ul. Szarotki.
o pomstę do nieba wola cała ta infrastruktura napowietrzna, szczegolnie w dzielnicach domów jednorodzinnych. Słup obok słupa, plątanina drutòw, bangladesz totalny!!!
Czy ktos to kontroluje wogole czy – za przeproszeniem – nie wisi, albo nie stoi zbyt wiele zbędnych instalacji?? Czy nie mozna nakazać w warunkach technicznych wykorzystania wspòlnego słupa przez roznych dostawców?
Miasto powinno od nich w uzgodnieniach czegoś wymagać, bo odpowiada za wygląd (!!!) i chyba zależy mu na naszym bezpieczeństwie?? KURR.. SŁUP PASKAMI PRZYPIĘTY?! czy nasi radni doglądają wogole czasem miasta jak dobrzy gospodarze, skoro biorą za to od nas diety??