Wydarzenia Cieszyn

To jego oaza spokoju

Fot. Marta Mendrek

Józef Klajmon to 91-letni mieszkaniec Kisielowa. Od kilkudziesięciu lat jego pasją jest przydomowa szklarnia. Nie tylko ona sama oczywiście, ale całokształt zabiegów, powodujących, że w lecie może tam zrywać piękne i smaczne płody rolne.

– Dziadek jest po mikroudarze. Generalnie jego stan zdrowia jest dobry, ale ma kłopoty ze słuchem i źle znosi hałasy. Szklarnia mu bardzo pomaga w tym wieku. To jego oaza spokoju, tam znajduje wyciszenie. To, co tam jest, to jego dzieło od początku do końca – wyjaśnia jego wnuczka, Marta Mendrek.

Wcześniej pan Józef był rolnikiem na znacznie większą skalę, prowadząc spore gospodarstwo, co zresztą łączył z pracą zawodową w Celmie.

– Dziś jest staruszkiem, więc to wszystko jest nieco okrojone. Dziadek jednak zawsze był osobą bardzo rodzinną i bardzo twórczą. Robił nam fajne wycieczki traktorem, ale generalnie, gdy sobie coś wymyślił, to niemal własnoręcznie wykonał, czy to maszynkę do soków, czy to domek na drzewie, czy to huśtawki – dodaje pani Marta.

Pan Józef udowadnia, że dla seniorów korzystnym czy wręcz niezbędnym jest, by mieć pasję i sposób na czynne spędzanie dni. Tym lepiej i ciekawiej jest, gdy ta pasja – dosłownie wręcz – obradza owocami, z których cieszą się też najbliższe osoby.

– Ze szczególną miłością pielęgnuje pomidory, które w tym roku niesamowicie obrodziły. Bardzo chciał mieć zdjęcie z prawnuczkami i z tymi pomidorami. Prawnuczki też bardzo chętnie tam czas spędzają. A zdjęcie? Bardzo też chciał je upublicznić, podzielić się radością – kwituje Marta Mendrek.

google_news