Wadowicka policja odnotowała spory sukces w walce z oszustami. Kryminalni zatrzymali mężczyznę mającego związek z serią oszust, do jakich doszło pod koniec ubiegłego roku na terenie Wadowic.
Przestępcy działali metoda na “policjanta”. Oszust dzwoni do potencjalnej ofiary podając się za funkcjonariusza policji prowadzącego śledztwo w sprawie defraudacji pieniędzy z kont bankowych. Podczas rozmowy, tak manipuluje swym rozmówcą, stosując przeróżne socjotechniki, iż pokrzywdzony przekazuje w dobrej wierze pieniądze oszustom sądząc, że pomaga złapać przestępców. Ofiarą takich przekrętów stają się najczęściej osoby starsze. Tak było i w przypadku Wadowic, gdzie w krótkim czasie zostało oszukanych kilka osób. – W przedziale czasowym od 15 do 22 listopada ubiegłego roku, 74-latka straciła 66 tys. złotych, 70-latek przekazał oszustowi 67 tys. złotych, natomiast 70-letnia kobieta straciła swoje oszczędności w kwocie 40 tys. złotych – informuje policja dodając, że 26 listopada oszuści zatelefonowali do 73-letniej kobiety, jednak ta zorientowała się z kim ma do czynienia i o wszystkim powiadomiła mundurowych.
Kryminalni zaczęli pracować nad sprawą i ustalili, że w przestępczym procederze uczestniczył 25-letni mieszkaniec województwa śląskiego. To on w imieniu fałszywych policjantów odbierał pieniądze od oszukanych osób. 25-latek został zatrzymany na terenie Siemianowic Śląskich, po czym w wadowickiej komendzie usłyszał cztery zarzuty dokonania oszustwa.
Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Teraz grozi mu nawet 8 lat więzienia. To jednak nie kończy policyjnego śledztwa. Spraw ma bowiem charakter rozwojowy i funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
