Ponad milion kilometrów miał „przejechane” kilkuletni osobowy fiat, który wczoraj późnym wieczorem z impetem uderzył w betonowy słup energetyczny na ul. Pasterskiej w Bielsku-Białej. Na miejsce zdarzenia wysłano wszystkie służby, a później – grupę dochodzeniowo-śledczą policji.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 22.40. 22-letni mężczyzna, kierujący pożyczonym samochodem marki fiat 500, jadąc za szybko ul. Pasterską w kierunku ul. Żywieckiej, utracił panowanie nad kierowanym pojazdem, który z dużą siłą uderzył w betonowy słup energetyczny i ogrodzenie posesji. Nikomu nic się nie stało, sprawca zdarzenia był trzeźwy. Mężczyznę ukarano mandatem karnym i sześcioma punktami. Skutki zdarzenia zneutralizował zastęp straży pożarnej z JRG1.
W toku policyjnych czynności okazało się, że kilkuletni fiat w bazie danych ma „przejechane” aż 1235005 km, a na liczniku widnieje tylko 135739 km. Na miejsce wezwano grupę dochodzeniowo-śledczą policji.
Cały sztab ludzi będzie teraz wyjaśnić okoliczności oczywistej pomyłki diagnosty przy badaniu technicznym zamiast zająć się poważniejszymi sprawami. Brawo ustawodawcy.
miał milion km!! dziś takie auto po 500 000 się samo utylizuje
co za bzdury z zapisu widać że się ktoś pomylił o jedno 0
ale za to iluś tam policjantów będzie miało utrzymanie.