Jeszcze tylko do piątku ma potrwać koszmar kierowców korzystających na co dzień z ulicy Komorowickiej w Bielsku-Białej.
Przypomnijmy, 10 października, w związku z pracami prowadzonymi przez PKP na torowisku, został zamknięty na czas robót, przejazd kolejowy w ciągu tejże ulicy Tym samym stała się ona (w tym miejscu) nieprzejezdna. Pierwotny komunikat Miejskiego Zarządu Dróg, który wydał zgodę na zamknięcie drogi, głosił, że sytuacja taka potrwa do 25 października. Niestety po tym terminie ulica wciąż jest nieprzejezdna. MZD poinformował bowiem, że termin zakończone prac – na wniosek wykonawcy – został przesunięty na 31 października. Przy czym o tym, czy tak się stanie i droga zostanie otwarta – poinformowano nas w MZK – będzie wiadomo na 100 procent dopiero jutro rano. Wtedy bowiem ma nastąpić odbiór przebudowanego przejazdu.
Zamknięcie ulicy Komorowickiej mocno dało się we znaki kierowcom zmuszonym korzystać z dość długiego objazdu. Zwłaszcza, że w tym rejonie miasta i bez tego ruch samochodowy jest mocno utrudniony w związku z przebudową ulicy Kwiatkowskiego oraz ronda w centrum Hałcnowa.
