Urzędnicy oczyszczeni z zarzutów

Sąd Rejonowy w Wadowicach nie dopatrzył się przestępstwa przy remoncie Parku Miejskiego w Wadowicach, ani też rzekomej samowoli budowlanej.

Tym samym poprzedni burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski oraz urzędniczka starostwa powiatowego w Wadowicach Sabina P. zostali oczyszczeni z zarzutów. Sprawa dotyczyła inwestycji w Parku Miejskim w Wadowicach, gdzie w 2018 roku w ramach rewitalizacji zbudowano obok kortów tenisowych murowane zaplecze.

Zdaniem prokuratury była to samowola budowlana. W styczniu 2021 roku Prokuratura Rejonowa w Wadowicach przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu burmistrzowi Wadowic Mateuszowi Klinowskiemu (godzi się na upublicznienie wizerunku i danych) oraz urzędniczce Starostwa Powiatowego w Wadowicach. Obojgu groziło do trzech lat pozbawienia wolności.

– Sąd nie znalazł żadnych przesłanek, żeby ten akt oskarżenia rozpatrywać – informuje Mateusz Klinowski. – Jest to ogromna porażka prokuratury w Wadowicach, a przede wszystkim dowód na to, że nie żyjemy już w państwie prawa. Jeśli prokurator jest w stanie kierować do sądu akt oskarżenia, który kompletnie nie ma sensu, że nawet ja będąc prawnikiem nie jestem w stanie zrozumieć co jest mi zarzucane w tym akcie oskarżenia, to jest to porażka, żyjemy w bananowej republice. Niestety to, że do takich sytuacji dochodzi, jest dowodem, że w Polsce mamy bardzo dużo rzeczy do naprawienia – twierdzi były włodarz papieskiego grodu.

W ramach rewitalizacji kosztującej blisko 10 mln zł, między innymi naprawiono ziemny kopiec, przebudowano muszlę koncertową (dodatkowo zbudowano zaplecze techniczne), wyremontowano korty i budynek starej harcówki, powstała widownia, siłownia „pod chmurką” oraz kilka nowych placów zabaw, a alejki pokryto efektowną kostką.

Postanowienie Sądu nie jest prawomocne.