Wydarzenia Sucha Beskidzka

W trosce o powietrze

Połączyło ich pragnienie, by powietrzem w powiecie suskim można było oddychać bez szkody dla zdrowia. Mają mnóstwo pomysłów, co można zrobić, aby w mroźne popołudnia warstwa smogu nie przesłaniała widoku na malownicze beskidzkie doliny. I już zaczynają działać.

Gdy końcem 2012 roku Barbara Charążka z Makowa Podhalańskiego przeczytała o ruchu społecznym pod nazwą Krakowski Alarm Smogowy, zakiełkowało w niej pragnienie, by podobną organizację założyć w powiecie suskim. Wtedy jednak zabrakło innych osób, które mogłaby za sobą pociągnąć. Dopiero niedawno udało jej się zebrać grupkę podobnych sobie zapaleńców z różnych gmin, gotowych poświęcić sporą część wolnego czasu, by zadbać o poprawę jakości powietrza w swych rodzinnych stronach. Barbara Charążka została przewodniczącą zarządu stowarzyszenia Powiatowy Alarm Smogowy Powiatu Suskiego, jej zastępcą jest wiceprzewodniczący Grzegorz Józefowski, a sekretarzem Ewa Listwan. Komisję rewizyjną tworzą Tomasz Spyrka i Wacław Bednarz.

Organizacja zamierza przede wszystkim zachęcić władze gmin do podjęcia szerzej zakrojonych działań niż te, które prowadzą obecnie. Na razie są to głównie dopłaty do wymiany pieców. – Będziemy namawiać włodarzy do zakupu mierników zanieczyszczenia powietrza, a także kontroli palenisk w prywatnych domach, aby wyplenić proceder palenia śmieciami. Na razie takie inspekcje odbywają się tylko w Suchej Beskidzkiej, która jako jedyna ma straż miejską, ale są możliwe również w pozostałych gminach. Sprawdzać, czym mieszkańcy palą w piecach może odpowiednio przeszkolony pracownik urzędu miasta lub gminy razem z funkcjonariuszem policji. Myślimy nawet o wypożyczeniu albo zakupie drona z czujnikami, które badają skład dymu unoszącego się z kominów pod kątem substancji powstających w czasie spalania odpadów – mówi Barbara Charążka.

Powiatowy Alarm Smogowy będzie też walczył o to, by osoby, które wymieniły lub wymienią kotły centralnego ogrzewania na bardziej ekologiczne, mogły dzięki temu liczyć na ulgowe traktowanie – na przykład zwolnienie z podatku od nieruchomości, uchwalone już w Suchej Beskidzkiej i popierane przez większość radnych w Jordanowie. Barbara Charążka liczy na to, że taki pomysł zaakceptują również samorządy pozostałych gmin. – Chcemy także podnosić świadomość ekologiczną mieszkańców. Palenie najtańszym paliwem nie zawsze wynika z ubóstwa. Nierzadko przecież widać piękny dom, przed nim drogi samochód, a z komina unosi się gęsty, czarny dym. Właściciele palą mułem, choć stać ich na ekogroszek czy gaz. Dlatego pójdziemy do szkół, by zachęcić ich dyrekcje do prowadzenia akcji antysmogowych. Dzieci i młodzież chłoną wiedzę jak gąbka. Jeśli zrozumieją, jak ważne jest to, czym oddychamy, będą w stanie pozytywnie wpłynąć na swoich rodziców – uważa przewodnicząca. Powiatowy Alarm Smogowy szykuje też konferencję poświęconą walce o jakość powietrza, z udziałem specjalistów od ochrony środowiska i lekarzy, która odbędzie się pod koniec maja w Suchej. .  

google_news