W tym roku Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca świętują swój jubileusz. Ponad 20 placówek kardiologii inwazyjnej, kardiochirurgii oraz chirurgii naczyniowej, należących do grupy American Heart of Poland, od 20 lat ratuje serca Polaków. Pierwsza z nich powstała w Ustroniu i właśnie tam ogłoszono, że uzdrowiskowy kompleks zostanie rozbudowany.
Specjaliści nie mają wątpliwości, że podczas pandemii kardiologia stanęła przed dużym wyzwaniem, zwłaszcza że to pacjenci sercowi są grupą najbardziej narażoną na ciężki przebieg Covid-19. Koronawirus pokazał także, że potrzeba nowych działań, które pozwolą zadbać o kluczowy obszar, jakim jest opieka zdrowotna. Chodzi o zabezpieczenie śląskiej służby zdrowia, zapewnienie najlepszej jakości opieki nad pacjentem i wyście naprzeciw potrzebom systemowym. W praktyce oznacza to rozbudowę Uzdrowiska Ustroń, w którym większościowy pakiet posiadają Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca.
– To właśnie tu, w Uzdrowisku Ustroń, na Górnym Zawodziu, 20 lat temu wybitni profesorowie wpadli na pomysł założenia prywatnej kliniki kardiologicznej. Raptem dziesięć lat później grupa American Heart of Poland stanęła przed wyzwaniem prywatyzacji uzdrowiska. Przyświecała jej myśl, że sieć leczenia kardiologicznego w różnych miejscach na mapie Polski będzie miała swoją kontynuację w Uzdrowisku Ustroń. Województwo śląskie radzi sobie wzorowo z prowadzeniem opieki koordynowanej, tak ważnej w leczeniu pacjentów. Stanęliśmy przed kolejnymi wyzwaniami. Patrząc na statystyki, Uzdrowisko Ustroń w ciągu roku ma średnio 96 procent zajętości łóżek. Liczba chętnych na przyjazd do Ustronia rośnie. Po dogłębnych analizach podjęliśmy więc decyzję o tym, by kontynuować dzieło wielkich architektów Ustronia. Dlatego grupa American Heart of Poland zdecydowała się na rozwój i modernizację kompleksu, zgodnie z historycznymi planami. Patrząc z perspektywy pacjentów, społeczeństwa, systemu opieki zdrowotnej, uważam że nie ma lepszego momentu na podjęcie takich kroków – ogłosił Adam Szlachta, prezes zarządu American Heart of Poland.
Podstawą modernizacji jest pierwotna wizja architektoniczna Uzdrowiska Ustroń autorstwa Henryka Buszko i Aleksandra Franty.
Szeroko na ten temat w najnowszym „Głosie Ziemi Cieszyńskiej” z 17 września, którego e-wydanie można kupić tutaj.
Kupię rozum, każdą ilość.
Wprawdzie rozum mi niepotrzebny ale kupię, a co tam, dawno już nic nie kupowałam i nie bardzo się znam co kupić. Mówią, że rozum to dobra inwestycja ale czy nie kłamią mi?
Dziś wieczorem będę pić tanie wino i palić, będę tańczyć do bialego rana, podszywasze i moi przyjaciele z Olszówki bawcie się ze mną.
Będę palić oczywiście jointy sama, przyjaciół niestety nie mam. Ci przyjaciele kiedyś byli ale czemuś mi mówią, że zrobiłam się głupia a ja nie wiem co to znaczy.
nie jest sponsorowany, bo niekoniecznie musiał być sponsorowanym.
Ha, “filozof” się wtrącił. Zaczaił się i wtrącił się z inną mądrością, filozoficzną: “nie bo nie”.
klepidło/młócidło, czyli niejaka K… a wcześniej H… nie wytrzymało z tym swoim specyficznym klepaniem, po to tylko, byle klapać. Jak widać “filozofka” ma swoje dobrze rozpoznane przezemnie modus operandi, a innym wmawia filozofię. Masz swoja filozofię objawiającą się klepaniem bez sensu i niczym mądrym.
Ale za to bezbłędnie (niemal) potrafię rozpoznać filozofa kamuflującego się za co chwilę inne nicki. Kamuflaż inny to nie odniesienie się do komentarza w miejscu “odpowiedz” lecz niby swój samodzielny komentarz ale nawiązujący do mojego. Miszczostwo filozof, już nie wspomnę o klasyce własnej (filozofa) powtarzanej do znudzenia o klepidle, klepitłuku itp.
to odbicie w lustrze niejakiej K… a wcześniej H… czyli klepidła/młócidła. Tak się znafco znasz, że swoje nicki innym lokujesz. Nawet mi przykro nie jest, że kolejny raz się kompromitujesz. Błędne rozpoznanie z tym kamuflażem. I teraz, ok. 20 lipca byłem na forum, później ok. 15 sierpnia, następnie kilka dni później i chyba pod koniec sierpnia i teraz, czyli dzisiaj. Piszę około, bo tego nie notuję, nie mam takiej potrzeby. Lecz się, po prostu się lecz klepidło/młócidło. Okupujesz forum notorycznie i jesteś wielonickowcem.
Zajrzyj do lustra, a znajdziesz tam mnóstwo nicków łącznie z owym forumowym yeti, wymyślonym “inżynierem”, wielonickowcu.
A mamusia w domu jest?
klepidło/młócidło, niejaka K.. a wcześniej H… ma w domu.
Jeśli nie zakończone zdanie znakiem zapytania – wiesz przecież filozof, że ma.
czy jest znak zapytania, czy nie. Na pewno nie od klepidła/młócidła. Zdanie retoryczne (domyślne).
Oczywiście, nie postawiłeś filozof i stąd moja uwaga, czytałam jak napisane. Domyślić się zdań retorycznych od filozofa, bujających w obłokach – trudna sprawa.
zostaw sobie, ewidentnie pasujące określenie do klepidła/młócidła, niejakiej K… a wcześniej H…
Właśnie dlatego nie postawiłem, bo tak chciałem i nie mój problem, że nie rozumiesz zdania retorycznego. Ucz się, ucz, a nie młóć.
No nie do rymu, postaraj się lepiej.
do rymu. Oświeć mnie.
e tam, oświecenie dawno za nami.
średniowiecze i kilka innych epok. Jężeli nie wiesz co odpisać, nie odpisuj, taka rada.
Wiem co odpisać i odpisuję. To proste, że nie chcę Cię oświecać w sprawie oczywistej, wysil się i oświecaj się sam.
to jaka sprawa. Bo oświecać się samemu to jakiś dziwoląg semantyczny. To tak jakby odpisywać dla samego odpisywania, byle tylko odpisać.
To nie jest tak jakby… Co za zdziwienie, masz przecież do czynienia z klepitłukiem, ja się tak nie nazwałam, chyba wiesz co się za nazwą kryje.
nazwałem coś tam na f… A co się za tym kryje? Odpowiedzi mogą być różne, takie relatywne. Właśnie takie jakby…
Mam odwagę napisać klepitłuk a filozof pisze “coś tam na f.” Co Ci powiem?: dupek.
dupkowa. I nie masz odwagi, raczej bujasz w sofistyce.
Filozof, wzywam do czujności. Odważna to jestem taka, że aż się boję tej odwagi – to jest prawdziwa odwaga przekraczająca granice.
bo aż czujność będzie taka, że czujnością tą hmm “odwagę” przewyższy. Kolejna próba nietrafiona i kolejna kompromitacja z tą odwagą. Tchórzem jesteś lub jesteście (liczba mnoga odpowiedniejsza dla wielonickowca) i w tym granice przekraczać typowe dla klepidła/młócidła.
Godne podziwu wypatrzenie przez filozofa z tłumu – uwagi od Konstantynopolitańczykówny. Filozof tylko czyta komentarze na bieżąco i non stop i nie ma już czasu pisać jak mówi. Czujność jest ale mądrość niekoniecznie.
na K… a wcześniej na H… czyli klepidło/młócidło został objęty specjalną procedurą. Pokaż jakąkolwiek inną taką moją aktywność i zastanów się dlaczego takiej nie znajdziesz. Od kiedy to toksyczność, nachalność, narcyzm i snobizm to odwaga. To cechy typowe dla epizodów psychotycznych, a że one trwają u klepidła/młócidła permanentnie daje to asumpt do twierdzenia, że to co permanentnie trwa taką cechę na trwałe ma. Nie siedzę non stop w przeciwieństwie do klepidła/młócidła, bo życie swoje mam. Prócz B24 korzystam z innych portali i jakoś nie uczestniczę na forach. Ciekawe dlaczego? Kolejna kwestia do zastanowienia się przez klepidło/młócidło ze wskazaniem pytania dlaczego… Czytaj więcej »
Co mam pokazywać coś, filozof, jeśli tego nie znajdę? I ja nie siedzę non stop, wiele innych ludzi, nic nadzwyczajnego, że filozof nie siedzi i życie swoje ma. A z ilu to innych portali filozof ma czas korzystać jeśli nie siedzi non stop a chodzi, leży a na głowie żona, trójka dzieci…? Chyba, że mamusia pierze… Wyjątkowo filozof tylko czyta komentarze i nie uczestniczy w forach, to godne uznania. Wzór niemal z Sevres nie może być obciążony żadnymi tam psycho, inni a owszem.
u klepidła/młócidła zapewne sprawy załatwia tatusiek. Typowy okaz córeczki tatusiowej. Pewnie robi wszystko podczas kiedy córeczka okupuje forum. Siedzisz non stop i nawet do tego przyznać się nie potrafisz. I zapewne każde widzimisię spełnia.To jest ta odwaga? Ha, ha. Godne uznania zauważenie, że na innych forach nie uczestniczę, takie typowo erystyczno-sofistyczno-“elokwentne”. Taka właśnie wzorowa Sevres- odpowiedź. Co jeszcze wymyślisz, no dawaj. Skoro twierdzisz, że non stop na forum przesiaduje to podaj to non stop. Ja wskazałem kiedy byłem na forum. Może czas spojrzeć na działalność niejakiej K… a wcześniej H… czyli klepidła/młócidła. Idę o zakłakład, że moja ilość komentarzy to… Czytaj więcej »
A ten ktoś kto nieustannie czyta ale broń Boże nic nie pisze – nie ma czasem cech psycho?
wśród milionów, a nie klepniętych psycho-komentatorów.
Jeśli jesteś wśród milionów psycho a ja nieliczna to czy nie jestem normalna?
nielicznych psycho-komentatorów, a reszta to miliony, to jesteś normalna?
Bo tak “filozof” o słabym wyczuciu tak stwierdził na własny użytek?
sobie klepidło/młócidło, czyli niejaka K… a wcześniej H… stwierdziło. Nie rozróżnia pytania od stwierdzenia? Typowe, dlatego masz ksywę klepidło/młócidło.
Kto tą ksywę stosuje?, nie piszę dobrze, że filozof wymyślił na własny użytek? No dobrze piszę i nie da się odwracać ciągle to samo w moją stronę. Przecież, filozof, tak robisz ciągle a to bez sensu.
coś tam na f… wymyślone przez niejaką K… a wcześniej H… czyli klepidła/młócidła? Zmyślone na użytek własny klepidła/młócidła. Ciągle – to mnie indagujesz i to jest bez sensu. Ach, ponieważ pisałem kilka razy, że rzadko się wypowiadam, to użawaj tego słowa “rzadko” gdy piszesz o innych nickach. Tak, aby stworzyć pozory, żeby owe nicki kojarzyły się odpowiednio, nieprawdaż? Ze szczególnym uwzględnieniem niejakiego T… Do maszyny by dotarło, ale nie do klepidła/młócidła, że nie używam nicku.
używaj być miało. I tak przy okazji przeróżnych polowań klepidła/młócidła na literówki lub różne błędy, proponuję zapoznać się z takim słowem jak małostkowość.
Pasuje na artykuł sponsorowany.