Około 40 osób zostało dziś po południu ewakuowanych z bloku w Wadowicach przy ul. Karmelickiej 69. Musiały opuścić swoje mieszkania po tym, jak jedna z mieszkanek otrzymała smsa z groźbą odpalenia w budynku ładunków wybuchowych.
W przesłanym do wadowiczanki smsie nieznana osoba (kobieta nie wie do kogo należy numer) domagała się pieniędzy. Groził, że w przypadku ich nieprzekazania okupu odpali ładunki wybuchowe. Przerażona kobieta zaalarmowała służby ratunkowe.
W bloku odcięto prąd i gaz, by w razie spełnienia przez szantażystę groźby zminimalizować straty. Cześć mieszkańców, która nie mogła o własnych siłach wyjść z mieszkań została z nich wyniesiona przez strażaków.
Po około 1,5 h policjanci zezwolili wadowiczanom wrócić do swoich mieszkań. Trwają poszukiwania autora fałszywego alarmu. Za kierowanie takich gróźb grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.