Mazury budzą powszechne skojarzenia z tonią jezior, znaczoną tylko białymi żaglami jachtów, bezkresem lasów, spokojem, ciszą, przyrodą zachowaną w naturalnym stanie. O ile ze spokojem to nie zawsze i nie wszędzie jest prawda, to walory przyrodnicze tego regionu są niezaprzeczalne. Stąd tak chętnie ciągną tu miłośnicy aktywnego wypoczynku pod żaglami, na kajakach, rowerach i własnych nogach. Ale także lubiący lokalny koloryt, regionalizmy i wiele pamiątek z bogatej historii regionu.
Giżycko, żeglarska stolica Mazur
Żeglarze i wodniacy od dawna upodobali sobie Wielkie Jeziora. Jedną z ich ulubionym miejscówek, położoną – co pokazuje https://www.travelin.pl/miasto/gizycko – między jeziorami Kisajno, Niegocin, Tajty i Wojsak, jest właśnie Giżycko. To dzięki ilości portów żeglarskich, a jest ich kilkanaście, zasłużyło na miano „stolicy”. Ilość łódek, łódeczek, kajaków, kryp, pychówek i żaglówek przyjemnie zaskakuje turystów, z wielkim upodobaniem przyglądających się im z brzegów. A widoki na jeziora są, jak to na Mazurach, bardzo urokliwe o każdej porze roku. Poza sezonem chyba nawet bardziej, bo tłumy turystów mogą przeszkadzać w prawdziwym zbliżeniu z naturą.
Nie samymi żaglami Giżycko stoi… Wielką i bardzo znaną atrakcją jest Twierdza Boyen. Położona między jeziorami, ukształtowana na podobieństwo gwiazdy, miała być twierdzą obronną, ale po I wojnie światowej stała się przestarzała. Udostępniona do zwiedzania około 20 lat temu, wpisała się już w mapę atrakcji Mazur. Na jej terenie odbywają się zloty i rekonstrukcje historyczne, co pozwala jeszcze bliżej obcować z historią.
Mrągowo, stolica polskiego country
Kolejna ze „stolic” i miejscowości powszechnie znanych. Przez odbywający się od 1981 roku Piknik Country przewinęła się niezliczona liczba wykonawców, zespołów oraz oczywiście słuchających ich gości. W czasie festiwalu miasto zupełnie zmienia oblicze, wypełnia się motocyklami, kowbojskimi kapeluszami i buja do rytmu muzyki. Bazując na tej popularności wybudowano Miasteczko Westernowe, z pokazami min. jazdy konnej i obowiązkowym saloonem oraz Wioską Indiańską. Na stronie portalu turystycznego https://www.travelin.pl/miasto/mragowo przekonujemy się, że w samym mieście, chociaż należy do najstarszych na Mazurach, nie ma spektakularnych zabytków. Jednak wiele budynków, w charakterystycznej zabudowie prusko niemieckiej, przyciąga wzrok. Miasto bez wątpienia ma swój klimat, warte jest spokojnego spaceru i oglądania co rusz to nowych smaczków, pomników, zabudowań. Ale i kościołów – znajdują się tu ewangelicki, prawosławny i cerkiew, bo przecież Mazury od wieków były tyglem kulturowym.
Mikołajki, Mazurska Wenecja
Miasteczko położone jest na skrzyżowaniu dróg wodnych, na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Chociaż samo w sobie, cóż, po prostu małe, to dzięki lokalizacji stało się jednym z obowiązkowych punktów programu pobytu na Mazurach. Szczególnie dla wodniaków. To właśnie ilość wszelkiego typu jednostek pływających nadała Mikołajkom nazwę „Wenecji Mazur”.
Ale nie tylko z żagli miejscowość ta jest słynna.. Od piętnastu lat Mikołajki są bazą samochodowego Rajdu Polski. W tym sporcie nie ma w Polsce imprezy ważniejszej i bardziej prestiżowej, a na świecie tylko słynny Rajd Monte Carlo może cieszyć się dłuższą tradycją.
Wszelkie sporty są tu powszechnie i chętnie uprawiane. Od pieszej i konnej wędrówki po lasach, przez spływy kajakami i rowerowe wycieczki, po rejsy pod żaglami. Zimą zaś gładka toń jeziora pozwala na ślizganie się na bojerach i snowkiting. Dyscypliny te są stosunkowo mało znane, ale bardzo widowiskowe i emocjonujące.
Jak przekonuje portal https://www.travelin.pl/miasto/mikolajki miłośnik historii nie powinien ominąć Muzeum Reformacji Polskiej. Pełne książek, druków, katechizmów, biblii i innych ewangelickich pamiątek, dokumentujące trudne relacje Mazurów, Polaków i Niemców. Znajduje się tu także… narta Adama Małysza, który sam jest ewangelikiem.
