Większość to obywatele Ukrainy, ale są też Rosjanie. Liczba cudzoziemców pracujących legalnie i podlegających ubezpieczeniom społecznym przekroczyła już milion.
Pod koniec czerwca w województwie śląskim było ich ponad 86 tysięcy. Obcokrajowcy nie tylko podejmują pracę w naszym kraju, ale sami tworzą miejsca pracy zakładając firmy. W całym kraju działalność gospodarczą założyło ponad 25,5 tys. cudzoziemców, a w województwie śląskim ponad 1,5 tys. osób z zagranicznym paszportem.
Na koniec czerwca 2022 r. liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalno-rentowych w ZUS przekroczyła 1 mln 11 tys. W porównaniu do danych z końca marca tego roku to wzrost o blisko 80 tysięcy. Największą grupę obcokrajowców już od lat stanowią obywatele Ukrainy. W drugim kwartale tego roku w statystykach ZUS odnotowano 729 tys. Ukraińców, którzy podjęli w Polsce legalną pracę i z jej tytułu odprowadzają składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W ciągu tych trzech miesięcy liczba legalnie pracujących Ukraińców wzrosła o 62 tys.
– Liczba cudzoziemców w ubezpieczeniu emerytalnym przekroczyła historyczną barierę miliona osób. Szczegółowo przyglądamy się tym danym od kilku lat. W ostatnim czasie polski rynek pracy stał się bardzo atrakcyjny dla obywateli innych państw, szczególnie dla Ukraińców – podkreśla prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS. – Wraz z wybuchem wojny w Ukrainie nie zauważyliśmy, aby masowo wyrejestrowywano z ubezpieczeń obywateli tego kraju. W ostatnich miesiącach stale obserwowaliśmy wzrost liczby cudzoziemców pracujących w Polsce, także Ukraińców – dodała profesor Uścińska.
Drugą liczną grupą obcokrajowców przyjeżdżających do Polski, by podjąć tu legalną pracę, są obywatele Białorusi. Na koniec czerwca liczba Białorusinów zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych wyniosła 87 tys. W naszym kraju dość silną reprezentację wśród pracowników mają też Gruzini. Legalne zatrudnienie podjęło ponad 28 tys. obywateli tego państwa.
Większość pracuje na umowach o pracę
– Większość cudzoziemców, bo aż 58,3 proc., którzy podlegają ubezpieczeniom społecznym, to osoby zatrudnione na umowę o pracę, pozostali albo założyli własną firmę, albo pracują na umowach zleceniach czy też na podstawie innych umów, od których istnieje obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne – informuje Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.
Do Polski do pracy przyjeżdżają osoby w sile wieku, czyli w przedziale od 25. roku życia do 49 lat, przy czym najwięcej osób z zagranicznym paszportem pracuje będąc w wieku 30-39 lat. Wśród przyjeżdzających z zagranicy do pracy w Polsce dominują mężczyźni. W populacji obcokrajowców stanowią oni blisko 60 proc.
Dane dla województwa śląskiego
– W województwie śląskim liczba cudzoziemców w ubezpieczeniu społecznym w ZUS na koniec czerwca wyniosła 86 tysięcy, z czego ponad 68 764 to obywatele Ukrainy. W porównaniu do danych z 31 marca br. nastąpił wzrost o 7,8 tys. osób, w tym 6,9 tys. Ukraińców. W naszym województwie drugą liczbą grupą obcokrajowców, po Ukraińcach, podejmujących legalną pracę są obywatele Białorusi – 3 275 i Gruzji – 3 047, a potem Mołdawii – 1 249 i Rosji – 909 – wymienia rzeczniczka.
W Oddziale ZUS Bielsko-Biała zgłoszonych jest ogółem 12 677 obcokrajowców. Zdecydowana większość z nich, bo aż 10 167, to przyjezdni z Ukrainy.
swoją polityką na rzecz unii polskie rządy ‘zachęciły’ do opuszczenia kraju 3mln Polaków.
Wiadomo: ci raczej nie byliby elektoratem PiS czy PO.
W sektorze budżetowym na garnuszku państwa jest chyba 1/3 ludzi w wieku produkcyjnym dramat!! A reszta musi wyrobić ich pensje!
Znakomita większość z prac.budżetowowych ma kwalifikacje zawod.-intelektualne idealne do prac które wykonuje sprowadzana bez opamiętania tania siła robocza ze wschodu, blokująca wzrost zarobków juz ktòryś rok.
I co, naprawdę nie ma Polaków do roboty?
Nie policzyłeś niepotrzebnego balastu – emerytów.
RESET przewiduje z góry określony ‘termin ważnosci’ płatnika składek.
To innowacja ktora pozwoli nie wywrócić sie emerytalnej piramidzie Ponziego.
Za te grosze nie ma ale to się zmieni już za chwilę.
Czyli mamy szczelną granicę dla innej rasy niż Słowianie, mur działa, poprawnie.
Ważniejsze jest czy BraciaSłowianie nami Lachami dziś (jak dotychczas) zwyczajnie nie gardzą.
I czy nie jesteśmy dla nich wrogami: czasowo i warunkowo jedynie tolerowanymi.
No nie, bardziej niż Niemcy?