Bielsko-Biała Sport

Wielkanocne granie bielskiej serie B | ZDJĘCIA

Fot. A Grabski

Najpóźniej do ligowych zmagań wrócili piłkarze bielskiej B klasy. Liderująca po rundzie jesiennej Zapora Porąbka straciła punkty z Beskidem Godziszka. Goniąca ich Iskra Rybarzowice przegrała z Groniem Bujaków, którym dopisując 3 oczka na ten moment wskoczył na pozycję lidera.

Spotkanie w Bujakowie zaczęło się dosyć nerwowo. Goście szybko narzucili swój styl gry i starali się zagrozić bramce strzeżonej przez Kuwika. Choć przewaga była dosyć wyraźna to Iskra nie potrafiła przekłuć jej na bramkę. Gospodarze postraszyli przyjezdnych strzałem Wnęczaka, który sprawił sporo problemów golkiperowi z Rybarzowic. Od tego momentu to Groń zaczął dominować na boisku czego wynikiem była zdobyta w 41. minucie bramka, a na listę strzelców wpisał się Kuźnik.

Po przerwie Iskra już po siedmiu minutach  odrobiła stratę i na tablicy mieliśmy remis 1:1. Taki stan rzeczy potrwał jedynie cztery minuty. Doskonałą wrzutkę zamknął Wnęczak i główką wpakował piłkę do siatki. Po niespełna 10 minutach wrzutkę z rzutu rożnego wykorzystał Wasztyl, który w polu karnym wyskoczył najwyżej i trafił do sieci. Strzelanie w 80-tej minucie zakończył Kuźnik, który na raty pokonał bramkarza gości.

Po tym zwycięstwie Groń zrównał się z Iskrą punktami i póki co jest wiceliderem rozgrywek.

Falstart Zapory Porąbka

Podopieczni Macieja Gilka po rundzie jesiennej mieli 7 oczek przewagi nad drugim zespołem, a wobec dzisiejszej wpadki Iskry w Bujakowie mogli oni powiększyć ją nawet do 10 punktów, jednak sami zaliczyli falstart.

Do przerwy wszystko szło zgodnie z planem. W pierwszej odsłonie za sprawą Jurczaka i Micherdy Zapora do siatki trafiła dwa razy, goście odpowiedzieli z rzutu karnego ustalając wynik na 2:1. Kiedy w 51 minucie prowadzenie podwyższył Lubański wydawało się, że sprawa jest przesądzona. Nic jednak bardziej mylnego. Kontakt nawiązał Gębala, zdobywając bramkę w 65 minucie. Potem przyszedł niewykorzystany karny Zapory, a kwadrans przed końcem do wyrównania doprowadził Białobrzycki. Kiedy wydawało się, że zespoły podzielą się punktami w 90 minucie bramkę na wagę 3 punktów zdobył Zamarski.

Przewaga graczy Zapory wydaje się na tyle jednak duża, że nikt nie będzie im w stanie zagrozić i w końcu wywalczą oni awans do A klasy. Muszą jednak wystrzegać się takich błędów jak dziś. Za ich plecami rozegra się na pewno ciekawa walka o wicemistrzostwo, w którą może zaangażowanych być aż 5 zespołów.

Galeria przedstawia starcie Gronia Bujaków z Iskrą Rybarzowice.

 

google_news