Wydarzenia Cieszyn

Wisła pamięta o Cichociemnym. Kamień na Kozińcach

Fot. z archiwum organizatorów

W ostatnią niedzielę sierpnia w Wiśle uczczono pamięć majora Adolfa Pilcha – cichociemnego o pseudonimach „Góra”, „Dolina”, “Stożek”. Uroczystości miały patriotyczny charakter.

Po długich staraniach rodziny majora Adolfa Pilcha i władz samorządowych Wisły na osiedlu Kozińce, w miejscu urodzenia Cichociemnego, odsłonięto kamień jego pamięci. Najpierw w Wiśle Głębcach złożono kwiaty pod tablicą poświęconą partyzanckiemu dowódcy. Na Kozińcach zabrzmiała góralska trombita, a Grupa Śpiewacza „Wańcy” zaśpiewała pieśń „Beskidzkie grónie”.

Głos zabrał burmistrz Wisły Tomasz Bujok, dziękując rodzinie majora Pilcha i wszystkim, którzy wsparli ideę „Kamienia Pamięci”. Po modlitwie i błogosławieństwie nastąpiło odsłonięcia pamiątkowego kamienia. Wartę honorową pełnili żołnierze 133 Batalionu Lekkiej Piechoty w Cieszynie. Obecni byli także przedstawiciele 27 Pułku Ułanów AK im. króla Stefana Batorego. Podczas uroczystości zostały wręczone medale pamiątkowe tej formacji, które otrzymała rodzina mjra Adolfa Pilcha i Piotr Wybraniec z Muzeum Spadochroniarstwa i Sił Specjalnych w Wiśle. Autorem pomnika jest zaolziański twórca Karel Cieślar.

Druga część uroczystości odbyła się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Wiśle, gdzie prelekcję o życiu i dokonaniach mjra Adolfa Pilcha przedstawiła Danuta Szczypka. Urodzony na wiślańskich Kozińcach mjr Adolf Pilch (1914-2000), był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, cichociemnym, oficerem Armii Krajowej, dowódcą Zgrupowania Stołpecko – Nalibockiego. Uznawany jest za jednego z najwybitniejszych polskich partyzantów w okresie II Wojny Światowej.
Fot. z archiwum organizatorów

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
sierżant Roch Kowalski
sierżant Roch Kowalski
2 lat temu

Obecnie większość mieszkańców Wisły obiema rękami głosuje na wyborach na polityków, o których wszystko można powiedzieć ale nie to, że swą postawą dają świadectwo przywiązania do wartości o jakie walczył w/w cichociemny. Tu na myśl przychodzi raczje pewien związek frazeologiczny wywodzący się z Ewangelii według świętego Mateusza, który oznaczał dawać coś cennego, dobrego komuś, kto nie potrafi tego docenić.