Dwa uszkodzone samochody i mandat to bilans kolizji z sobotniego poranka na ul. Emill Plater w Bielsku-Białej. Z relacji sprawczyni zdarzenia wynikało, że chciała uniknąć potrącenia kota.
Do zdarzenia doszło około godz. 7.10. Kierująca samochodem osobowym marki opel, jadąc ul. Plater w kierunku ul. Konopnickiej, chcąc uniknąć potrącenia kota, który przebiegał drogę, odbiła kierownicą w prawo, uderzyła w zaparkowany samochód i dachowała. Kobiecie nic się nie stało, kot uciekł. Ze względu na to, że przy tej ulicy jest siedziba BPR, zdarzeniem zainteresowali się także ratownicy, ale w tym przypadku nie było konieczności interwencji ZRM.
Policjanci ruchu drogowego sporządzili dokumentację, kierująca oplem była trzeźwa. Kobietę ukarano mandatem karnym. Utrudnienia w ruchu trwały około godziny.
Elektryk pewnie pójdzie na złom.
Elektryk z rurą wydechową.
No widzę że jesteś znawcą motoryzacji….
Dolna część nadwozia Corsy do konserwacji – widać korozję blachy. Może nikt tam długo nie zaglądał.
Ja tam widzę więcej do roboty na górze samochodu.
Mnie też już kot nagle wybiegł na drogę. No i go trafiłem. Rejestracja była trochę wygięta, a po kocie ani śladu. Dostał i zwiał.
Się wyklepie bude i będzie wyglądała znów jak nówka sztuka. Grunt, że kierowca i kotek cali.
Dlatego koty mają siedzieć w domu. Proste.