Na cmentarzu parafialnym obok kościoła w centrum Zebrzydowic jest zbiorowy grób przykryty granitowymi płytami. Zadbany, z kwiatami i zniczami…
Na okazałym pomniku nagrobnym w jego środkowej części wykuto napis: ”† Mogiła siedmiu nieznanych żołnierzy-bohaterów poległych w walce z najazdem czeskim w obronie Ziemi Śląskiej••Cześć Ich Pamięci”.
Fakty historyczne mówią o tym, iż 24 stycznia 1919 roku, w rejon Zebrzydowic przybyły trzy kompanie zapasowe 12 pułku piechoty z Oświęcimia. Dowodził nimi kapitan Cezary Haller. Żołnierze obsadzili dworzec kolejowy w Zebrzydowicach oraz tereny Zebrzydowic Górnych i Kończyc Małych.
26 stycznia czeskie wojska zaatakowały oddziały polskie. Najbardziej zacięte walki toczyły się o dworzec kolejowy. Dwie kompanie 12 pułku piechoty zostały rozbite, zaś około 90 żołnierzy dostało się do czeskiej niewoli. Niektórzy zostali zamordowani.
Nie ustalono do dzisiaj, kogo pochowano w tej zbiorowej mogile. Pamięć o żołnierzach jednak trwa. Przy grobie spotykają się m.in. uczestnicy Rajdu Kolarskiego Szlakiem Walk Powstańców I Powstania Śląskiego. O bohaterach pamiętają również władze gminy i młodzież szkolna.