Zasadzili nowe drzewa w Parku Słowackiego i wzięli udział w warsztatach edukacyjnych. We wszystkim uczniom Szkoły Podstawowej nr 3 pomagał prezydent Jarosław Klimaszewski, patron akcji bielskiej Fundacji Ekologicznej Arka. W ten sposób zainaugurowano ogólnopolskie przedsięwzięcie pod hasłem „Książka za drzewo”.
Akcja jest pomysłem Wojciecha Owczarza z Arki na to, by jednocześnie zadbać o przyrodę oraz promować czytelnictwo. Zainaugurowano ją 7 października przy Bielskim Centrum Kultury. – Razem z dziećmi ze Szkoły Podstawowej nr 3 posadziliśmy w parku buka odmiany mercedes. Tym samym rozpoczęliśmy akcję łączącą tematykę ekologiczną z promocją książek i czytelnictwa. To świetna, ogólnopolska inicjatywa i jestem dumny, że zaczyna się właśnie w naszym mieście! – skomentował Jarosław Klimaszewski.
Fundacja prowadzi zbiórkę używanych książek, które można przynosić do punktu informacyjnego w bielskiej Sferze. Jednocześnie rozpoczęła już sadzenie drzew oraz – w ramach podziękowania sadzącym drzewa, wspierania czytelnictwa i promocji drugiego obiegu książek – wysyłanie wymarzonych tytułów do uczestników. – Posadzone drzewa uczestnicy wpisują na stronie internetowej (www.sadzimytlen.pl). Dzięki działającej interaktywnej mapie Polski mogą zobaczyć na niej swoje posadzone drzewa – wskazuje Wojciech Owczarz. – Akcja świetnie wpisuje się w założenia Zielonego Europejskiego Ładu, w ramach którego planuje się posadzenie trzech miliardów drzew do 2030 roku – dodaje prezes fundacji. – Gdy dajemy książkom drugie życie, oszczędzamy drzewa, wodę, energię i ograniczamy emisję CO2. I staramy się zachęcić Polaków do czytania, bo nadal połowa tego nie robi – podsumowuje.
Odwiedź profil facebookowy akcji – TUTAJ.
I do prokuratury, podszywacz – Konstytucja.
Wspaniale: czy już gdzieś organizują jakieś akcje protestacyjne, ogłaszają stanowisko w sprawie SPALARNI ŚMIECI w Wapienicy trzy profesjonalne organizacje z regionu zajmujące się ochroną środowiska?
ARKA, GAJA, PRACOWNIA NA RZECZ itp?
Relacje ze spotkań z władzami gdzie bronią Bielsko przed spalarnią?
Nie widzisz, że zasadzony mercedes to mercedes bez spalania?
Przynajmniej ten mercedes żadnego wypadku na drodze nie zrobi.
To nieludzkie zatrudniać prezydenta o kulach do sadzenia drzewa.