W szpitalu w Raciborzu zmarła zakażona koronawiurusem 84-letnia mieszkanka powiatu żywieckiego.
O śmierci kobiety poinformowała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach.
Dzisiaj po 10.00 opublikowano kolejne raporty o stanie epidemiologicznym w województwie śląskim.
Odnotowano trzy kolejne zakażenia na Żywiecczyźnie. Zakaziły się dwie mieszkanki powiatu – starsza i w sile wieku oraz mieszkanka Żywca w sile wieku.
Wśród 30 mieszkańców województwa, którzy wygrali walkę z koronawirusem, są cztery kobiety z Cieszyna (dwie w średnim i dwie w sile wieku) oraz kobieta i mężczyzna w sile wieku z powiatu cieszyńskiego. Ozdrowiały też dwie bielszczanki w średnim wieku. Jak informuje urząd wojewódzki, przez ostatnie tygodnie pod nadzorem sanepidu leczyli się w izolacji we własnych domach i byli w kontakcie z lekarzem chorób zakaźnych.
Aktualizacja
Śląski Urząd Wojewódzki poinformował o 53 kolejnych zakażeniach.
Aż siedem zakażeń potwierdzono w powiecie żywieckim. Trzy z nich dotyczą żywczan – młodej kobiety i w sile wieku oraz młodego mężczyzny. A cztery mieszkańców innych gmin powiatu – dwóch młodych kobiet, wiekowej kobiety i mężczyzny w sile wieku.
Wyzdrowiało dwoje mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. To mieszkanka Cieszyna w sile wieku, która leczyła się w domu, a także starszy mieszkaniec powiatu, który leczy się w tyskim szpitalu zakaźnym.
Biorąc pod uwagę np mazowieckie to na Śląsku dużo ,bardzo dużo umiera,największą umieralnia ” Tychy”
Dlaczego w województwie śląskim umiera tak dużo osób? Czy dostęp do najnowszych terapii jest w całym kraju? Wystarczy porównać ilość zgonów do ilości zakażonych i wpadamy słabo w porównaniu do Szczecina czy Gdańska.
Czas najwyższy zacząć poważnie traktować zalecenia specjalistów. Noszenie maseczek to nosimy ale nie na brodzie i nie na samych ustach ale zalewamy również nos!!!. Widać że na zywiecczyznie niektórzy mają ten nakaz w d….. A zakażonych coraz więcej. Na tak mały rejon w woj śląskim 119 zakażonych i 10 zgonów to naprawdę dużo. I dużo za dużo. Zywczanie zacznijcie w końcu myśleć.
Umiera gdyż w śląskim jest prawie 1900 w pomorskim i zachodniopomorskim nico ponad 300 .Z terapii korzysta w skali kraju kilkadziesiąt osób ,do szpitali przyjmowani są pacjenci z poważnymi objawami lub osoby starsze z Dps gdzie brak personelu leku nie było i nie ma.
Słowa współczucia. Wiadome jest, że osoby w starszym wieku jeśli już mają umrzeć – mają wolę aby stało się to w domu, wśród bliskich. Tutaj takich szans nie mają nie tylko 84-latka. I nic nie mogą zrobić bliscy aby być, pocieszyć w ostatniej chwili. A i później odosobnienie przy pochówku. Pomijając cierpienie w trakcie kulminacji choroby, dlatego ta choroba jest tak nieludzka. Codzienne liczby, statystyki i dochodzenie czy kogoś ujęto czy nie w takim podejściu są mniej ważne, dla polityków.
Lekarze we Włoszech namawiali ludzi z pełnymi objawami covid19 i ich rodziny by lepiej pozostali w domu gdyż szpital to jedna umieralnia.W Niemczech 1/3 zgonów to ośrodki dla osób starych w zachodniej części Europy jeszcze gorzej,dramat .
E Niemczech mimo wielu zachorowań jest bardzo mały % umieralności ponieważ oni bardzo dużo testują i przez to wcześnie wykrywają wirusa.
Daleko nam było i w dalszym ciągu jest do zarządzania w Niemczech. Kasę przeznaczyło się na inne cele, nie ma.