Wczoraj w Punkcie 11 odbyły się otwarte konsultacje społeczne dotyczące sposobu funkcjonowania Budżetu Obywatelskiego Bielska-Białej. Przedstawiciele Urzędu Miejskiego zaproponowali, by zrezygnować z projektów ogólnomiejskich, natomiast osiedla scalić w pięć okręgów, na wzór wyborczych, na które podzielona zostanie cała pula środków. O kategorii projektów realizowanych w danym roku ma decydować prezydent miasta.
Spotkanie miało charakter informacyjno-konsultacyjny. Uczestnicy poznali propozycję nowej formuły Budżetu Obywatelskiego Bielska-Białej. Zjawili się przedstawiciele Rad Osiedli, strażacy i kilku mieszkańców. Propozycję najnowszych zmian przedstawił sekretarz miasta Igor Kliś.
Polegają one na tym, że nie będzie już możliwości zgłaszania projektów ogólnomiejskich, a miasto zostanie podzielone na pięć okręgów. Każdego roku to prezydent miasta zarządzeniem będzie określał kategorie kwotowe. Do podziału będzie 8,5 mln zł, co oznacza, że każdy rejon będzie miał do dyspozycji kwotę 1,7 mln zł.
W praktyce będzie to wyglądać tak, że władze określą przykładowo, że w danym roku kwota 1,2 mln zł w każdym z rejonów zostanie przeznaczona na infrastrukturę drogową, a pozostała kwota na tzw. działania miękkie czyli np. kulturę. We wszystkich rejonach podejmowane będą inwestycje z tej samej kategorii, a każdy mieszkaniec będzie mógł głosować tylko na projekty z rejonu, w którym mieszka.
Tłumy… Ludzie się już zorientowali że od kilku lat ten BO to ratuszowe machloje.
Coś takiego jak fundusz sołecki na wsi, nie działa on najlepiej na wsiach. Niedobrze, że podział równo na rejony, rejony są różne, fundusz sołecki dzielony jest na sołectwa proporcjonalnie do ilości mieszkańców zamieszkałych w wsiach gminy.