Z tej matki nikt nie powinien brać przykładu. Upiła się w sztok i wyszła z domu, zostawiając na pastwę losu trzyletnie dziecko. Nie wyłączyła nawet gazu pod garnkiem. Jej głupota wyszła na jaw, gdy wybrała się na przejażdżkę zakończoną solidnym dzwonem.
Policjanci poinformowali dziś o bulwersującym zdarzeniu, do którego 18 kwietnia doszło w gminie Oświęcim. Tuż po 9.00 ktoś zadzwonił pod „112”, gdy na ul. Borowiec w Zaborzu doszło do kolizji. – Policjanci ustalili, że 43-letnia mieszkanka gminy, kierując samochodem marki Opel w stanie nietrzeźwości, zjechała z jezdni, uderzając w ogrodzenie jednej z posesji. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2,6 promila alkoholu – informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Gdy kobieta usłyszała od funkcjonariuszy, że zostaje zatrzymana oznajmiła im, że w domu bez opieki zostawiła swojego trzyletniego syna. Policjanci wraz z zatrzymaną natychmiast pojechali do jej miejsca zamieszkania. W jednym z pokoi znaleźli przestraszonego chłopczyka. Sprawdzając kolejne pomieszczenia zauważyli, że na kuchence gazowej kobieta pozostawiła bez dozoru gotujący się rosół.
Chłopiec został przekazany pod opiekę rodziny, z kolei nietrzeźwa kobieta trafiła do oświęcimskiej komendy. Wobec 43-latki zostały wszczęte postępowania w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia małoletniego, nad którym miała ona obowiązek opieki oraz dotyczące kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za pierwsze przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Z kolei za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz grzywna nawet do 60 tysięcy złotych.
– Materiały dotyczące ujawnionego zaniedbania w sprawowaniu opieki zostaną przekazane do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu (Wydziału Rodzinny i Nieletnich). Odrębny wniosek zostanie również skierowany do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w związku z podejrzeniem, że czyny, których się dopuściła, mogą świadczyć o jej uzależnieniu od alkoholu – wyjaśnia rzecznik.
Czego to nie wymaga się dziś od policjantów, również rozróżniania czy na kuchence gotuje się rosół a może krupnik.
W gminie na pewno jest opracowany program przeciwdziałania alkoholizmowi o walki z narkomanią. Ale czy mieszkanka jest uznawana za rodzinę?, karty są dla innych rodzin.
Czy przeszła ścieżkę zdrowia ?