Jeśli coś o policji, to zazwyczaj związanego z przykrymi historiami. Ale nie tym razem. Żywieccy policjanci postanowili bowiem spełnić marzenie Przemka, chłopca ze Świętochłowic, który chciałby zostać stróżem prawa.
Policjanci z Żywca poznali Przemka przed rokiem, kiedy chłopak odwiedził Żywiec ze swoim ojcem. Na Rynku odbywał się wówczas festyn profilaktyczno-edukacyjny zorganizowany z okazji 100-lecia służb sanitarnych w Polsce. W imprezie tej brali udział również żywieccy policjanci. Przemek wyróżniał się spośród innych tym, że interesowało go wszystko, co związane jest z pracą policji. Okazało się, że chłopak chciałby kiedyś zostać stróżem prawa.
– Tak zaczęła się trwająca już ponad rok przygoda Przemka z mundurem – mówi Mirosława Piątek z żywieckiej policji. – Przez cały ten czas Przemek pamiętał o nas, i gdy tylko była okazja, dzwonił albo pisał z życzeniami.
W tym tygodniu Przemek wspólnie z tatą ponownie odwiedził Żywiec. Policjanci postanowili wykorzystać ich przyjazd i spełnić marzenia chłopca o tym, aby zostać policjantem. Przemek miał okazję poczuć się jak prawdziwy policjant. Z dużą uwagą oglądał i przymierzał policyjne wyposażenie, interesował się pracą technika kryminalistyki, z dumą siedział za kierownicą policyjnego motocykla.
