Wydarzenia Żywiec

Żywiecczyzna: Co z tym “łataniem”?

Do końca maja mają być “połatane” wszystkie dziurawe drogi powiatowe na Żywiecczyźnie. Jednak już wiadomo, że tak nie będzie.

Jak informuje starosta żywiecki Andrzej Kalata w tym roku na pozimowe “łatanie” powiatowych traktów przeznaczono 1,5 miliona złotych. Umowa z wykonawcami zakłada, że “łatanie” potrwa do 31 maja. Radni powiatowi Marian Knapek, Tadeusz Pal, Jacek Jarco, Jacek Kulec, Jacek Seweryn czy Franciszek Dybek zwracają uwagę, że nie zostało “załatanych” wiele dróg i mają obawy czy uda się to zrobić do końca maja.

Okazało się, że zabrakło nam pieniędzy i musimy dołożyć około 300 tysięcy złotych. Wydawało mi się, że robimy wiele nakładek na drogach powiatowych i tym samym dziur nie powinno być aż tyle. Przypuszczam, że to skutki ciężkiej zimy i wzrastających kosztów “łatania”, co wynika z faktu, że znacznie wzrosła cena za masę bitumiczną. W każdym razie tam chcemy, aby te dziurawe drogi, które pozostały, były “załatane” jeszcze w czerwcu – deklaruje starosta Andrzej Kalata.

google_news
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
dno dna
dno dna
4 lat temu

Ten powiat to dno ! Na tej sesji były o wiele ważniejsze sprawy dotyczące np strajku rehabilitantów w szpitalu. Wniosku Dybka, aby przekazać połowę diety radnych do końca roku na ich pensje. Bezczelnie wymijające odpowiedzi Kalaty. Jego przerywanie radnym którzy ośmielą się mieć inne zdanie. Ludzie oni się do niczego nie nadają a wyście na nich głosowali.

Bronek
Bronek
4 lat temu
Reply to  dno dna

Weź kredyt i wyjedź za granicę, tak będzie lepiej!

Kri_
Kri_
4 lat temu
Reply to  Bronek

Nie widzisz pisowski indolencie zbieżności: kolejne benefity dla wyborców – brak kasy na teraz łatanie dziur, jutro na kolejne wydatki?

bla bla bla
bla bla bla
4 lat temu
Reply to  Kri_

Zapytaj Grzenia czemu przez osiem lat nie podnieśli budżetu samorządom i przestań mantrować o PiS-ie

Drogowiec
Drogowiec
4 lat temu

Dlaczego brakło pieniędzy skoro były przetargi na konkretne drogi i firmy deklarowały, że je wyremontują za ustalone pieniądze, a teraz jest płacz, że mają niby mało pieniędzy.Firmy które wygrały przetargi powinny to wykonać w tej kwocie którą deklarowali, a to, że zaniżyli cenę aby wziąć robotę to powiatu nie powinno obchodzić.Drogi po pseudo remontach dalej nie są w najlepszej formie-nie ma skropienia nawierzchni,a połączenia nie są spoinowane gorącym asfaltem.Również szwy na nowych nawierzchniach rozpadają się po pierwszej zimie i nikt tego nie remontuje nawet na gwarancji.To w końcu po co te przetargi i “pseudoremonty” pozimowe się robi?

Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu
Reply to  Drogowiec

Robi się aby na chwilę było zrobione. A jeśli zima była ciężka (naprawdę nie można sobie wyobrazić bardziej ciężkich zim?) no to jest winowajca dziur więcej niż trzeba. Nie ma nadzoru nad jakością roboty bo pieniądze nie z własnej kieszeni. Ta cała lista radnych do zwracania uwagi, że robota niewykonana tego nie widzą?