Wyjątkowe urodziny świętowała dziś mieszkanka Barwałdu Górnego – Zofia Stawowy. Wszak nie co roku obchodzi się setne urodziny! Zatem zamiast gromkiego „Sto lat” po jej domu niosło się chóralne „Dwieście lat!”.
Dostojną jubilatkę odwiedzili nie tylko najbliżsi. Z życzeniami pospieszyli także burmistrz Kalwarii Augustyn Ormanty, radny Tadeusz Wilk oraz przedstawiciele Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Wadowicach. Listy gratulacyjne przesłali premier Mateusz Morawiecki i wojewoda Małopolski Piotr Ćwik.
Nie ma chyba złotego sposobu n długowieczność. Zofia Stawowy przez większość swojego życia ciężko pracowała na roli. Owdowiała już 40 lat temu. Zachowała jednak pogodę ducha, a sił witalnych dodaje jej kochająca rodzina, która otacza ją opieką każdego dnia.
Rdzenna mieszkanka Barwałdu wychowała syna i pięć córek. Doczekała się 11 wnuków i tylu samo prawnuków, także 2 praprawnuków.