Wynik recytatorskich zmagań uczniów podstawówek z powiatu suskiego nie pozostawia złudzeń – najlepiej operują głosem mieszkanki jednego miasta. Mają też znakomitą dykcję i talent aktorski.
W jubileuszowej, dwudziestej edycji Powiatowego Konkursu Recytatorskiego Szkół Podstawowych, która odbyła się w Makowie Podhalańskim, wzięło udział 36 uczestników wyłonionych wcześniej w eliminacjach gminnych. Wszyscy byli świetnie przygotowani, żaden nie potrzebował suflera, nikomu trema nie odebrała głosu. – To, co robicie, jest niesamowite! – mówił szef komisji konkursowej, aktor Jarosław Rosiński, chwaląc poziom rywalizacji. Miał wprawdzie pewne uwagi do części deklamatorów, ale nie dotyczyły one interpretacji tekstów ani wyrazu artystycznego, a jedynie siły głosu (niektórzy mówili za cicho, inni za głośno) oraz doboru repertuaru, niekiedy zbyt trudnego dla tak młodych osób.
W młodszej kategorii wiekowej, obejmującej dzieci z zerówek i klas I-II, najlepsza była Maja Kornaś z Jordanowa. Drugą nagrodę jury przyznało Blance Szafraniec z Osielca, zaś trzecią Mikołajowi Kołaczowi z Bieńkówki. Wśród uczestników z klas III-V nie do pokonania okazała się jordanowianka Oliwia Kłoda. Na drugim miejscu uplasowała się Anna Wilczyńska z Zawoi, a na trzecim Laura Smyrak z Makowa. Starsi uczniowie podstawówek nie brali udziału w tym konkursie – rywalizują w osobnym, razem z ostatnim rocznikiem gimnazjalistów.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.